Crown Records była wytwórnią budżetową dla braci Bihari , którzy prowadzili wytwórnie Modern i RPM. Wytwórnia powstała w grudniu 1953 roku, wraz z czterema kontraktami
artystów (w tym Joe Houstona), jako wytwórnia Bihari Brothers,
ale nie wydali oni albumów w Crown do 1957 roku. W marcu 1957 Saul Bihari
ogłosił, że albumy Modern i RPM zostaną wycofane i ponownie wydane w
wytwórni Crown za 1,98 USD za album.
Później w tym roku cena spadła do 1,49 USD za każdy album, aby
konkurować z takimi wytwórniami jak Tops, a następnego roku pojawiły się
stereofoniczne albumy na czerwonym winylu, których cena wyniosła 2,98 $.
rok później, w marcu 1958, Bihari ogłosiło, że wszystkie single i RPM
również zostaną przerwane na korzyść nowej singielskiej wytwórni Kent. Jako marka, Crown ma mieszaną reputację. Wiele z ich albumów zawiera wczesny rock and roll lub jazz i są poszukiwane przez kolekcjonerów.
Z drugiej strony, Crown wypuścił wiele schmaltzów, knockoffów i poza
tym nieciekawą muzykę, wszystkie zapakowane w tanie pokrowce, dając
Crown'owi "inną" reputację króla złomowych wytwórni.
Crown rozpoczęła od ponownego wydania materiału z Modern i RPM, który był często doskonały i poszukiwany.
Po wyczerpaniu się reedycji Modern i RPM, Crown wkrótce osiadł wśród niskobudżetowych wytwórni publikujących podróbki aktualnych hitów lub zwodnicze nazwy artystów, które
miały zmylić niezrozumiałego kupca, podobnie jak wytwórnie Tops czy
Pickwick.
A Crown stał się jedną z najwcześniejszych wytwórni, która zaczęła
hawkingową muzykę z wielkim nazwiskiem znanego artysty, ale muzyka w
środku była z "członkami" poprzedniej orkiestry.
Późniejsze wytwórnie, takie jak K-tel czy Gusto, nauczyły się od
Biharisa, ponownie nagrywając setki wcześniejszych hitów rockowych /
popowych przez "jednego lub więcej członków pierwotnej grupy".
Naukowcy dowiedzieli się również od Biharisa, że unikanie honorariów to
dobra rzecz, jeśli chcesz zarabiać pieniądze, więc zaoferowali swoim
artystom niską zapłatę za nagrywanie.
Jako wytwórnia budżetowa , Crown szybko zyskała reputację wytwórni
śmieciowej, a dzięki ogromnej ilości ponownych wydań stała się
znana jako King of Junk Records . Miary oszczędności były oczywiste wszędzie. Okładki były tanie i rozpadły się niemal natychmiast.
Same płyty często brzmiały jak zużyte zaraz po wyjęciu z opakowania, z
wszelkiego rodzaju nierównościami i zmarszczkami lub innymi anomaliami
winylowymi. Utwory zostały zakupione wprost za kilka dolców od artystów
wykorzystanych do nagrania, którym zapłacono stałą opłatę za nagrywanie,
bez możliwości przyszłych opłat licencyjnych.
Piosenki również zostały poddane recyklingowi, a imiona nazwisk
artystów były zmieniane, więc te same nagrania mogły być używane
wielokrotnie pod różnymi nazwami.
Niektórzy mistrzowie byli nawet "wymieniani" z innymi wytwórniami
budżetowymi, którzy przemianowywali artystów i dostarczali Crown z
kolei swoje generyczne nagrania, które Crown mógł nazwać dla siebie.
Z tego powodu te same nagrania pojawiłyby się na kilku wytwórniach pod
wieloma różnymi nazwiskami artystów, a nawet pod różnymi nazwami
piosenek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz