koledzy.Początkowo nazywali się The Avengers i mieścili się w nurcie zwanym merseybeat.Występowali w rodzinnym mieście w klubie "Eleven Steps"-odpowiednikiem londyńskiego Cavern Club.Ich menadżerem została Barbara Lee,właścicielka sklepu płytowego.Mimo małego doświadczenia,zespół posiadał coś co zwracało uwagę,a mianowicie dobrze ustawione brzmienie wokalne,będące odpowiednikiem brytyjskiego Beach Boys.Tworzyli je Trevor Brice-vocal,Toney Jarrett-bass i gitarzysta Tony Goulden.
Grupa została zmuszona do nazwy na wskutek istnienia w USA zespołu o tej samej nazwie.Wybrano nazwę Vanity Fare ,a właściwie wybrał ją nowy menadżer Roger Easterby,zaczerpnąwszy ją z powieści Williama Thackeray'a.
W 1968r grupa nagrała piosenkę "I live for the sun",propozycję alternatywną do dominującej wówczas na rynku mody na heavy metal spod znaku Deep Purple,Cream czy Led Zeppelin.Ich następne nagranie "Early in the morning"
stało się hitem w W.Brytanii sprzedanym w ilości 1mln
egzemplarzy.Wokalnej perfekcji utworów nie towarzyszyło równe wsparcie
instrumentalne,stąd dookoptowanie keyboardzisty-Barry Landemana grającego wcześniej w "Kippington Lodge". Jego obecność słychać w kolejnym przeboju grupy Hitchin' a Ride ,który stał się też hitem za Atlantykiem.
Próbowali powtórzyć sukces pierwszej fali brytyjskiego rocka w Stanach
Zjednoczonych,występując w prestiżowym Mama Cass Show.Nieudane jednak
decyzje menadżera przyniosły tylko występy w małych klubach na wschodnim
wybrzeżu.Po powrocie z USA odchodzi z zespołu gitarzysta,a wkrótce po
tym perkusista ,który zajął się managementem.Dziurę po gitarzyście
błyskawicznie załatał ich kolega z Candy Choir,finezyjny instrumentalista Eddie Wheeler,a nowym perkusistą został członek innego lokalnego zespołu "The Canterbury Tales" [zaczynał w nim karierę Trevor Horn,póżniejszy słynny producent]-Mark Ellen.
Ich następne nagranie,ballada autorstwa Tony McCulaya "Better By Far",mimo powodzenia w radio nie podzieliła sukcesów poprzednich singli.Po nadejściu ery glam rocka na początku lat 70-tych decydują się na działalność w kręgu kabaretu,dając często po 14 występów tygodniowo.Basistę Tony Jaretta w tym czasie zastępuje Bernie Hagley znany z pózniejszych występów w Canterbury Tales.
Piszą i nagrywają na potrzeby europejskiego rynku,ich singiel z taneczną wersją piosenki Carole King-"Will You Still Love Me Tomorrow" sprzedaje się świetnie w Niemczech , Austrii i Skandynawii.Odbywają liczne turnee po tych krajach jeszcze do połowy lat 70-tych.Po krótkim okresie współpracy z zespołem wokalisty i multiinstrumentalisty Phila Kitto,na jego miejsce przychodzi podczas turnee po Izraelu ,Kevin Thompson o podobnych zaletach jak poprzednik.Grupa występuje do dziś ciesząc się niesłabnącą popularnością w całej Europie.
| Single | ||||||
| Tytu³ | Wykonawca | Data wydania | UK | US | Wytwórnia [UK/US] |
Komentarz |
| I live for the sun/The other side of life | Vanity Fare | 08.1968 | 20[7] | - | Page One POF 075/Page One 21007 | [written by R. Henn][produced by Roger Easterby, Des Champ] |
| Early in the morning/You made me love me | Vanity Fare | 07.1969 | 8[11] | 13[12] | Page One POF 142/Page One 21027 | [written by Mike Leander/Edward Seago][produced by Roger Easterby, Des Champ] |
| Hitchin' a ride/Man child | Vanity Fare | 12.1969 | 16[10] | 5[22] | Page One POF 158/Page One 21029 | [written by Murray, Callender ][produced by Roger Easterby, Des Champ] |
| [I remember] Summer Morning/Betty Carter | Vanity Fare | 08.1970 | - | 98[2] | Page One POF 100/Page One 21033 | [written by M. Kent, J. Arthur][produced by Roger Easterby, Des Champ] |

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz