Kolejny longplay Love Chronicles, będący romantyczną opowieścią o jego życiu, większą popularność zdobył dzięki długiej kompozycji tytułowej, w której kontrowersyjne wyrażenie („fucking”) zostało użyte rzekomo w kontekście artystycznym. Zainteresowanie artysty akustycznym folkiem znalazło swój wyraz na płycie Zero She Flies, na której znalazł się m.in. utwór-opowiadanie historyczne „Manuscript”. Zamiłowanie Stewarta do songów miłosnych ujawniło się na kolejnym albumie Orange, zawierającym m.in. poruszającą kompozycję „Night Of The 4th Of May”. Następne wydawnictwo Past, Present And Future było najbardziej ambitnym dziełem Ala Stewarta w dotychczasowej dyskografii.
Rozwijając zainteresowanie tematami historycznymi, artysta umieścił na płycie m.in. dwa znakomite nagrania: „Roads To Moscow” i „Nostradamus”. Po dłuższej przerwie ukazał się album Modern Times, którym Stewart po raz pierwszy wszedł na rynek amerykański. Po rozstaniu z CBS i związaniu się z RCA przeprowadził się do Kalifornii i nagrał słynny longplay Year Of The Cat, który odniósł wielki sukces, osiągając miejsce w amerykańskiej Top 10. Utwór tytułowy był pierwszym amerykańskim przebojem artysty.
Po przeniesieniu się Stewarta do wytwórni Arista światło dzienne ujrzał następny album Time Passages, już nie tak udany jak jego poprzednik. Po niedocenionym 24 Carrots w sprzedaży pojawił się longplay Russians And Americans, składający się z nagrań koncertowych i studyjnych, poświęcony problemom światowej polityki. Nie odniósł jednak sukcesu komercyjnego. Problemy prawne i dotyczące zobowiązań kontraktowych uniemożliwiły artyście nagrywanie przez następne cztery lata, aż do ukazania się płyty The Last Days Of The Century.
W tym czasie Al Stewart przeniósł się do Francji, gdzie rozbudował swoją imponującą piwnicę z markowymi winami. W 1990 r. wziął udział w rejestracji albumu Rock The World - dochód z jego sprzedaży zasilił konto centrum rehabilitacji Phoenix House w Londynie. W 1992 r. na rynku ukazało się koncertowe wydawnictwo Rhymes In Rooms -Al Stewart Live Featuring
Peter White, a rok później kolejny, bardzo udany studyjny longplay Famous Last Words. Al do dziś pozostaje wykonawcą nie docenionym, pomimo sukcesu jaki odniósł w latach 70-tych.
Single | ||||||
Tytuł | Wykonawca | Data wydania | UK | US | Wytwórnia [US] |
Komentarz |
Year Of The Cat/Broadway Hotel | Al Stewart | 12.1976 | 31[6] | 8[17] | Janus 266 | [written by Al Stewart, Peter Wood][produced by Alan Parsons] |
On The Border/Flying Sorcery | Al Stewart | 04.1977 | - | 42[9] | Janus 267 | [written by Al Stewart][produced by Alan Parsons] |
Time Passages/Almost Lucy | Al Stewart | 09.1978 | - | 7[18] | Arista 0362 | [written by Al Stewart, Peter White][produced by Alan Parsons] |
Song On The Radio/A Man For All Seasons | Al Stewart | 01.1979 | - | 29[9] | Arista 0389 | [written by Al Stewart][produced by Alan Parsons] |
Midnight Rocks/Constantinople | Al Stewart | 08.1980 | - | 24[13] | Arista 0552 | [written by Al Stewart, Peter White][produced by Al Stewart, Chris Desmond] |
Albumy | ||||||
Tytuł | Wykonawca | Data wydania | UK | US | Wytwórnia [US] |
Komentarz |
Zero She Flies | Al Stewart | 04.1970 | 40[4] | - | CBS 63848 [UK] | [produced by Roy Guest] |
Past, Present and Future | Al Stewart | 06.1974 | - | 133[14] | Janus 3063 | [produced by John Anthony] |
Modern Times | Al Stewart | 03.1975 | - | 30[23] | Janus 7012 | [produced by Alan Parsons] |
Year of the Cat | Al Stewart | 10.1976 | 38[7] | 5[48] | Janus 7022 | [platinum-US][gold-UK][produced by Alan Parsons] |
Time Passages | Al Stewart | 10.1978 | 39[1] | 10[31] | Arista 4190 | [platinum-US][silver-UK][produced by Alan Parsons] |
24 Carrots | Al Stewart | 09.1980 | 55[6] | 37[13] | Arista 9520 | [produced by Chris Desmond, Al Stewart] |
Russians & Americans | Al Stewart | 06.1984 | 83[2] | - | RCA PL 70307 [UK] | [produced by Mike Flicker] |
Live/Indian Summer | Al Stewart | 11.1981 | - | 110[11] | Arista 8607 | [produced by John Anthony] |
Past, Present and Future | Al Stewart | 06.1974 | - | 133[14] | Janus 3063 | [produced by Chris Desmond, Al Stewart] |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz