W 1967 r. Stephen założył swoją pierwszą grupę, The Weeds, która przed rozpadnięciem się zdążyła nagrać w Los Angeles inspirowaną przebojami Beatlesów taśmę demo. Następne siedem lat upłynęło muzykowi na poszukiwaniu wytwórni gotowej zrealizować jego solowe aspiracje. Zatrudniony jako kompozytor-wyrobnik w wydawnictwie muzycznym, w 1976 r. zdołał zainteresować swoimi piosenkami Arta Garfunkela. Debiutancki album, Careless, wydany przez wytwórnię ABC, nosił wyraźne piętno patrona, ale w jego nagraniu uczestniczyła śmietanka studyjnych muzyków z Los Angeles. Ku radości wytwórni, płyta została nominowana do nagrody Grammy i podobnie jak późniejszy longplay, Bish, grawitowała przez kilka miesięcy w dolnych rejonach amerykańskiej Top 40.
Wydawane równolegle single (zwłaszcza "On And On" z Careless) również rozchodziły się nieźle. Po kompozycje Bishopa sięgali The Four Tops, Chaka Khan i Barbra Streisand, zaś w nagraniowym studio muzykowi towarzyszyli Khan, Garfunkel, Gary Brooker z Procol Harum, Steve Cropper, Phil Collins i szereg innych gwiazd. Bishop odwdzięczył się udziałem w powstaniu albumu Collinsa, Face Value (1981 r.) oraz kompozycją "Seperate Lives", wykonywaną przez angielskiego gwiazdora w duecie z Marilyn Martin w filmie "White Nights" ("Białe noce", reż. Taylor Hackford).
Osobisty wkład Bishopa w muzykę filmową obejmował tematy wykonywane w "National Lampoon's Animal House" ("Dream Girl"), "Roadie" ("Your Precious Love" w duecie z Yvonne Elliman), "It Might Be You" wykorzystane wtórnie w "Tootsie", oraz motyw z "Chińskiego syndromu".
Podobnie jak wszędobylski Garfunkel, Bishop pojawiał się ze swym zespołem na ekranie ("Blues Brothers", "Kentucky Fried Movie"), jednak jego głównym atutem pozostawała muzyka. Albumy z lat osiemdziesiątych cieszyły się zmienną popularnością, sam Bishop natomiast konsekwentnie rozszerzał krąg swoich stylistycznych inspiracji. Na płycie Red Cab To Manhattan sięgnął po brzmienie big bandowe ("This Is The Night"), zaś w temacie "Don't You Worry" oddał hołd Beatlesom.
Single
Tytuł | Wykonawca | Data wydania | UK | US | Wytwórnia [US] | Komentarz |
Save It for a Rainy Day/Careless | Stephen Bishop | 12.1976 | - | 22[15] | ABC 12 232 | [written by Stephen Bishop][Produced by: Stephen Bishop/Henry Lewy] |
On and On/Little Italy | Stephen Bishop | 06.1977 | - | 11[28] | ABC 12 260 | [written by Stephen Bishop][produced by Stephen Bishop/Henry Lewy] |
Everybody Needs Love/Only the heart within you | Stephen Bishop | 09.1978 | - | 32[13] | ABC 12 406 | [written by Stephen Bishop][produced by Stephen Bishop] |
Animal House/Dream girl | Stephen Bishop | 12.1978 | - | 73[5] | ABC 12 435 | [tytułowa piosenka z filmu][written by Stephen Bishop][Produced by: Kenny Jane] |
Your precious love/Redfish blues [Craig Hundley] | Stephen Bishop & Yvonne Elliman | 07.1980 | - | 105[3] | Warner 49 513 | [written by Nickolas Ashford, Valerie Simpson ][Produced by: Bones Howe][ piosenka z filmu "Roadie"][#5 hit for Marvin Gaye & Tammi Terrell in 1967] |
Send a little love my way [Like always]/City girl | Stephen Bishop | 04.1981 | - | 108[3] | Warner 49 658 | [written by Stephen Bishop][Produced by:Mike Mainieri, Tommy Lipuma] |
If love takes you away | Stephen Bishop | 09.1982 | - | 108[1] | Warner 29 924 | [written by Stephen Bishop][Produced by:Russ Titelman][piosenka z filmu "Summer lovers"] |
It Might Be You/Metamorphosis blues [It might be you][Dave Grusin] | Stephen Bishop | 01.1983 | 99[2] | 25[20] | Warner 29 791 | [written by Alan Bergman/Marilyn Bergman/Dave Grusin][produced by Dave Grusin] |
Unfaithfully Yours (One Love) / It's Only Love | Stephen Bishop | 03.1984 | - | 87[3] | Warner 29 345 | [piosenka z remake filmu z 1948r Unfaithfully Yours][written by Stephen Bishop][Produced by:Greg Mathieson ] |
Albumy
Tytuł | Wykonawca | Data wydania | UK | US | Wytwórnia [US] | Komentarz |
Careless | Stephen Bishop | 01.1977 | - | 34[32] | ABC 954 | [produced by Henry Lewy , Stephen Bishop ] |
Bish | Stephen Bishop | 09.1978 | - | 35[19] | ABC 1082 | [produced by Stephen Bishop ] |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz