Dodatkowych klawiszowców i gitarzystów pozbyto się (jednym z nich był Paul Hapmshire alias Bee lub Paul Hertz). Zespół zwrócił na siebie uwagę podczas festiwalu Futurama 2 w Leeds sfilmowanego przez telewizję BBC. Po subtelnej zmianie nazwy na Danse Society i zaangażowaniu basisty Tima Wrighta grupa dała pierwszy koncert w klubie Marples w Sheffield.
Wyprodukowany własnym sumptem singel "Clock" uzyskał dobre oceny, choć ukazał się w nakładzie jedynie 1000 egzemplarzy. Obowiązki menedżera przejął Marcus Featherby, który zajął się wydaniem EP-ki No Shame In Death nakładem własnej wytwórni Pax Records. Jednak grupa wróciła wkrótce do swojej firmy Society Records. Minialbum Seduction był mocno promowany w mediach; zespół wybrał się też w trasę koncertową i zaczął udzielać licznych wywiadów.
Po wydaniu jeszcze jednego singla na rynku niezależnym grupa podpisała kontrakt nagraniowy z wytwórnią Arista: "Stworzyliśmy Society Records i zrobiliśmy z tą firmą na rynku niezależnym tyle, ile się dało. Nie mieliśmy już ani grosza". Grupa zadebiutowała w nowej stajni dramatycznym singlem "Wake Up" - tajemnicznym i ciemnym, wyprzedzającym pojawienie się rocka gotyckiego o co najmniej rok. Heaven Is Waiting był pierwszym wydawnictwem Danse Society o rozmiarach całego albumu. Dzięki temu, że utwory zespołu grali DJ radia BBC John Peel i Janice Long, grupa wspinała się coraz wyżej po szczeblach kariery. Jednak na skutek wewnętrznych tarć miejsce Scarfe'a zajął David Whitaker, były członek formacji Music For Pleasure. Popsuły się też stosunki z wytwórnią płytową - Arista nie pomogła w organizacji trasy koncertowej po USA.
Czynności sądowe opóźniły dalsze działania - kompromis osiągnięto dopiero w marcu 1985. Gdy grupa wróciła na scenę z utworem "Say It Again" (którego produkcją zajęła się spółka Stock-Aitken-Waterman), odbiorcy byli bardzo zaskoczeni - nie spodziewali się tak nagłej i gwałtownej zmiany stylistyki. Kolejne nagrania były dużo bardziej komercyjne i nie zrobiły wielkiego wrażenia; Arista odrzuciła propozycję wydania kolejnego albumu, Heaven Again.
Po rozpadzie grupy w kwietniu 1986 Rawlings próbował kontynuować działalność w ramach bardziej funkowego Danse Society, natomiast reszta muzyków działała krótko pod szyldem Johnny In The Clouds. Od tego czasu Rawlings "bawi się" w muzykę, podczas gdy Wright i Scarfe pracują w przemyśle komputerowym.
Single
Tytuł | Wykonawca | Data wydania | UK | US | Wytwórnia [UK] |
Komentarz |
Clock/Continent | Danse Society | 09.1980 | 11.Indie Chart | - | Society SOC 2 | [written by Danse Society][produced by Danse Society] |
There is no shame in death | Danse Society | 03.1981 | 26.Indie Chart | - | Pax Pax 02 | [written by Danse Society][produced by Danse Society] |
Somewhere/Hide | Danse Society | 03.1983 | 94[1] | - | Society SOC 4 | [written by Danse Society][produced by Richard Hartley ] |
We're So Happy | Danse Society | 07.1983 | 22.Indie Rock | - | Society | - |
Wake Up / Seduction | Danse Society | 08.1983 | 61[3] | - | Society SOC 5 | [written by Danse Society][produced by Kingbird ] |
Heaven Is Waiting/Lizard Man | Danse Society | 10.1983 | 60[3] | - | Society SOC 6 | [written by Danse Society][produced by Nigel Gray ] |
2,000 Light Years From Home/Seen The Light | Danse Society | 03.1984 | 77[3] | - | Society SOC 7 | [written by Keith Richards , Mick Jagger][produced by Kingbird ] |
Say It Again | Danse Society | 07.1985 | 83[5] | - | Society SOC 8 | [written by Danse Society][produced by Stock, Aitken & Waterman] |
Hold On (To What You've Got)/Danse Move | Danse Society | 02.1986 | 89[3] | - | Society SOC 9 | - |
Saturn Girl/Love It | Society | 08.1987 | 48.Indie Chart | - | Big Life BLR 1 | - |
Love It | Society | 11.1987 | 19.Indie Chart | - | Big Life BTE 24 | - |
Albumy
Tytuł | Wykonawca | Data wydania | UK | US | Wytwórnia [UK] |
Komentarz |
Seduction | Danse Society | 09.1982 | 3.Indie Chart | - | Society SOC 882 | [produced by Danse Society, The , Tim Parry ] |
Heaven Is Waiting | Danse Society | 11.1983 | 39[4] | - | Arista 205 972 | [produced by Kingbird , Nigel Gray] |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz