Rick Astley to brytyjski kompozytor i wokalista pop,
którego nagrania rozeszły się do dzisiaj w nakładzie przekraczającym 40
milionów egzemplarzy. Pod koniec lat 80-tych ubiegłego wieku należał on do
najbardziej popularnych wykonawców na świecie. Rick Astley przyszedł na
świat 6 lutego 1966 roku w miejscowości Newton-le-Willows i jest jednym z
czworga rodzeństwa.
Miłość do muzyki odziedziczył najprawdopodobniej po matce, która śpiewała kiedyś w kościelnym chórze - mały Rick także poszedł w jej ślady. Jednak w miarę dorastania, dużo bardziej interesowała go gra na perkusji. Już jako nastolatek występował w lokalnych zespołach, między innymi Give Away. Po jego opuszczeniu zasilił szeregi kapeli nazwanej FBI, którą współtworzył wraz z paroma szkolnymi kumplami. Jej działalność ograniczała się oczywiście głównie do występów w lokalnych pubach, niemniej jedną rzeczą wyróżniała się ona z pośród wielu innych - była jedyną, która prezentowała wyłącznie autorski materiał. W okolicy odniosła nawet całkiem spory sukces i dorobiła się grupki fanów, którzy zawsze pojawiali się na jej koncertach.
Po pewnym czasie szeregi FBI opuścił wokalista a Rick zaoferował się, że przejmie jego rolę. Pewnego dnia na jednym z występów pojawił się producent/kompozytor Pete Waterman, który zwrócił uwagę przede wszystkim na Astleya. Zaoferował podpisanie z nim kontraktu, pod warunkiem, że rozpocznie karierę solową. Chłopak był jednak na tyle lojalny wobec kolegów z zespołu, że propozycję odrzucił. Reszta członków doskonale wiedziała, kto jest najzdolniejszy, dlatego po niespełna roku sami skontaktowali ponownie wokalistę z Watermanem. I tak udało się skusić artystę, który wraz z Pete'em udał się w najbliższej przyszłości do londyńskiego PWL Studios (trzeba podkreślić, ze miał on w następnych latach ogromny wpływ na muzyka, przede wszystkim na jego repertuar).
Na początku stycznia 1987 roku Rick zarejestrował piosenkę "Never Gonna Give You Up", która w sierpniu trafiła na jego pierwszy singel. Kompozycja ta w niedalekiej przyszłości stała się numerem jeden w Wielkiej Brytanii i pozostała na najwyższej pozycji przez kilka następnych tygodni - mała płytka okazała się najlepiej rozchodzącym nagraniem roku. Równym powodzeniem cieszyła się kolejna - "Whenever You Need Somebody", stając się hitem w kilkunastu krajach. Nic, więc dziwnego, że kiedy na rynek trafił w grudniu tak samo zatytułowany debiutancki album, z miejsca został bestsellerem - wystarczy powiedzieć, że rozszedł się on na całym świecie w ponad 15 milionach egzemplarzy, co jest niesamowitym osiągnięciem jak na artystę, którego jeszcze nie tak dawno nikt nie znał.
Rick okazał się kurą znoszącą złote jajka - dlatego już w 1988 roku Waterman z powrotem udał się z nim do studia, aby zarejestrować materiał na drugi album. Prace poszły bardzo sprawnie i w niedługim czasie dzieło było niemalże gotowe. Niestety, z powodu pożaru nagranie zostało zniszczone, dlatego wszystko trzeba było zaczynać na nowo - data wydania płyty musiała zostać zatem przełożona. I tak album zatytułowany "Hold Me in Your Arms" premierę miał w efekcie "dopiero" w styczniu 1989 roku. Wydawnictwo to może nie było tak oszałamiającym przebojem, jak debiut, jednak nadal sprzedawało się bardzo dobrze. Po jego pojawieniu się na sklepowych półkach piosenkarz ruszył w całkiem obszerną trasę koncertową po Wielkiej Brytanii, USA, Australii i Kanadzie, która objęła ponad 70 występów.
Pod skrzydłami Watermana i jego producentów, Astley dorobił się 7 brytyjskich i 4 amerykańskich hitów, które dostały się do Top 10. Jednak po pewnym czasie, współpraca ta zaczęła go uwierać. Piosenkarz czuł, że narzucony mu z góry kierunek, nie do końca mu odpowiadał. Na dodatek prasa zaczęła go postrzegać bardziej jako zgrabny produkt, niż artystę z krwi i kości. Dlatego też, w następnych miesiącach doszło do rozstania z Pete'em i jego ekipą.
W 1991 roku ukazał się longplay "Free", pierwszy, o którego kształcie w lwiej części decydował Rick (w jego powstaniu brał udział też Elton John). Przyniósł mu on kolejny całkiem spory hit w postaci nagrania "Cry for Help", jednak następne single nie cieszyły się już zbytnim powodzeniem. Był to zarazem koniec wielkich sukcesów wokalisty. Sytuacji nie poprawił także wydany dwa lata później album pod tytułem "Body & Soul", który w ogóle nie dostał się do zestawień najlepiej sprzedających się płyt (na amerykańskiej liście Bilboardu najwyższą pozycję, jaką piastował to daleka 182 lokata). Brak zainteresowania jego twórczością prawdopodobnie spowodował, że artysta zniknął na wiele lat.
Za śpiewanie wziął się dopiero w kolejnej dekadzie. Jego piąte wydawnictwo, "Keep It Turned On", premierę miało w styczniu 2002 roku. Stylistycznie było one wypadkową muzyki tanecznej i popowych ballad. Niestety, powrót do popularności z przełomu dekad lat 80. i 90. po raz kolejny okazał się niemożliwy. Pilotujący całość singel "Sleeping" nie podbił list przebojów, jednak cieszył się całkiem sporą popularnością na deskach klubowych, głównie za sprawą jego remiksów (ich autorem był Todd Terry). Mniej więcej w tym samym okresie ukazała się także kompilacja "The Greatest Hits", która po kilku tygodniach sprzedaży pokryła się w Wielkiej Brytanii złotem (za sprzedaż 100 000 egzemplarzy) - całkiem niezły wynik, jak na zapomnianego wykonawcę. Trzy lata później pojawił się ostatni na chwilę obecną studyjny album Ricka, zatytułowany "Portrait" (jego wydawcą został koncern Sony/BMG). Nie był to jednak premierowy materiał a jedynie składanka przeróbek piosenek pochodzących z repertuaru takich wykonawców, jak Frank Sinatra, Dean Martin czy Elvis Presley. Już w 2006 roku muzyk zaczął nagrywać nowe kompozycje, jednak do dzisiaj nie ujrzały one światła dziennego. Od tamtej pory Astley jedynie sporadycznie występuje.
Miłość do muzyki odziedziczył najprawdopodobniej po matce, która śpiewała kiedyś w kościelnym chórze - mały Rick także poszedł w jej ślady. Jednak w miarę dorastania, dużo bardziej interesowała go gra na perkusji. Już jako nastolatek występował w lokalnych zespołach, między innymi Give Away. Po jego opuszczeniu zasilił szeregi kapeli nazwanej FBI, którą współtworzył wraz z paroma szkolnymi kumplami. Jej działalność ograniczała się oczywiście głównie do występów w lokalnych pubach, niemniej jedną rzeczą wyróżniała się ona z pośród wielu innych - była jedyną, która prezentowała wyłącznie autorski materiał. W okolicy odniosła nawet całkiem spory sukces i dorobiła się grupki fanów, którzy zawsze pojawiali się na jej koncertach.
Po pewnym czasie szeregi FBI opuścił wokalista a Rick zaoferował się, że przejmie jego rolę. Pewnego dnia na jednym z występów pojawił się producent/kompozytor Pete Waterman, który zwrócił uwagę przede wszystkim na Astleya. Zaoferował podpisanie z nim kontraktu, pod warunkiem, że rozpocznie karierę solową. Chłopak był jednak na tyle lojalny wobec kolegów z zespołu, że propozycję odrzucił. Reszta członków doskonale wiedziała, kto jest najzdolniejszy, dlatego po niespełna roku sami skontaktowali ponownie wokalistę z Watermanem. I tak udało się skusić artystę, który wraz z Pete'em udał się w najbliższej przyszłości do londyńskiego PWL Studios (trzeba podkreślić, ze miał on w następnych latach ogromny wpływ na muzyka, przede wszystkim na jego repertuar).
Na początku stycznia 1987 roku Rick zarejestrował piosenkę "Never Gonna Give You Up", która w sierpniu trafiła na jego pierwszy singel. Kompozycja ta w niedalekiej przyszłości stała się numerem jeden w Wielkiej Brytanii i pozostała na najwyższej pozycji przez kilka następnych tygodni - mała płytka okazała się najlepiej rozchodzącym nagraniem roku. Równym powodzeniem cieszyła się kolejna - "Whenever You Need Somebody", stając się hitem w kilkunastu krajach. Nic, więc dziwnego, że kiedy na rynek trafił w grudniu tak samo zatytułowany debiutancki album, z miejsca został bestsellerem - wystarczy powiedzieć, że rozszedł się on na całym świecie w ponad 15 milionach egzemplarzy, co jest niesamowitym osiągnięciem jak na artystę, którego jeszcze nie tak dawno nikt nie znał.
Rick okazał się kurą znoszącą złote jajka - dlatego już w 1988 roku Waterman z powrotem udał się z nim do studia, aby zarejestrować materiał na drugi album. Prace poszły bardzo sprawnie i w niedługim czasie dzieło było niemalże gotowe. Niestety, z powodu pożaru nagranie zostało zniszczone, dlatego wszystko trzeba było zaczynać na nowo - data wydania płyty musiała zostać zatem przełożona. I tak album zatytułowany "Hold Me in Your Arms" premierę miał w efekcie "dopiero" w styczniu 1989 roku. Wydawnictwo to może nie było tak oszałamiającym przebojem, jak debiut, jednak nadal sprzedawało się bardzo dobrze. Po jego pojawieniu się na sklepowych półkach piosenkarz ruszył w całkiem obszerną trasę koncertową po Wielkiej Brytanii, USA, Australii i Kanadzie, która objęła ponad 70 występów.
Pod skrzydłami Watermana i jego producentów, Astley dorobił się 7 brytyjskich i 4 amerykańskich hitów, które dostały się do Top 10. Jednak po pewnym czasie, współpraca ta zaczęła go uwierać. Piosenkarz czuł, że narzucony mu z góry kierunek, nie do końca mu odpowiadał. Na dodatek prasa zaczęła go postrzegać bardziej jako zgrabny produkt, niż artystę z krwi i kości. Dlatego też, w następnych miesiącach doszło do rozstania z Pete'em i jego ekipą.
W 1991 roku ukazał się longplay "Free", pierwszy, o którego kształcie w lwiej części decydował Rick (w jego powstaniu brał udział też Elton John). Przyniósł mu on kolejny całkiem spory hit w postaci nagrania "Cry for Help", jednak następne single nie cieszyły się już zbytnim powodzeniem. Był to zarazem koniec wielkich sukcesów wokalisty. Sytuacji nie poprawił także wydany dwa lata później album pod tytułem "Body & Soul", który w ogóle nie dostał się do zestawień najlepiej sprzedających się płyt (na amerykańskiej liście Bilboardu najwyższą pozycję, jaką piastował to daleka 182 lokata). Brak zainteresowania jego twórczością prawdopodobnie spowodował, że artysta zniknął na wiele lat.
Za śpiewanie wziął się dopiero w kolejnej dekadzie. Jego piąte wydawnictwo, "Keep It Turned On", premierę miało w styczniu 2002 roku. Stylistycznie było one wypadkową muzyki tanecznej i popowych ballad. Niestety, powrót do popularności z przełomu dekad lat 80. i 90. po raz kolejny okazał się niemożliwy. Pilotujący całość singel "Sleeping" nie podbił list przebojów, jednak cieszył się całkiem sporą popularnością na deskach klubowych, głównie za sprawą jego remiksów (ich autorem był Todd Terry). Mniej więcej w tym samym okresie ukazała się także kompilacja "The Greatest Hits", która po kilku tygodniach sprzedaży pokryła się w Wielkiej Brytanii złotem (za sprzedaż 100 000 egzemplarzy) - całkiem niezły wynik, jak na zapomnianego wykonawcę. Trzy lata później pojawił się ostatni na chwilę obecną studyjny album Ricka, zatytułowany "Portrait" (jego wydawcą został koncern Sony/BMG). Nie był to jednak premierowy materiał a jedynie składanka przeróbek piosenek pochodzących z repertuaru takich wykonawców, jak Frank Sinatra, Dean Martin czy Elvis Presley. Już w 2006 roku muzyk zaczął nagrywać nowe kompozycje, jednak do dzisiaj nie ujrzały one światła dziennego. Od tamtej pory Astley jedynie sporadycznie występuje.
Single | ||||||
Tytuł | Wykonawca | Data wydania | UK | US | Wytwórnia [UK] |
Komentarz |
Never gonna give you up | Rick Astley | 08.1987 | 1[5][23] | 1[2][24] | RCA CATCO 2496678 | [gold-US][gold-UK][written by Pete Waterman/Matt Stock/Mike Aitken][produced by Mike Stock/Matt Aitken/Pete Waterman][1[1][12].Hot Disco/Dance;RCA 6784 12"] |
Whenever you need somebody | Rick Astley | 10.1987 | 3[12] | -RCA PB 41 567 | [Utwór Chi Brown z 1986r][silver-UK][written by Pete Waterman/Matt Stock/Mike Aitken][produced by Mike Stock/Matt Aitken/Pete Waterman] | |
When i fall in love/My arms keep missing you | Rick Astley | 12.1987 | 2[10] | - | RCA PB 41 683 | [silver-UK][written by Edward Heyman/Victor Young][produced by Mike Stock/Matt Aitken/Pete Waterman][oryginalnie Jeri Southern-1952r] |
Together forever/I'll never set you free | Rick Astley | 02.1988 | 2[9] | 1[1][18] | RCA PB 41817 | [written by Pete Waterman/Matt Stock/Mike Aitken][produced by Mike Stock/Matt Aitken/Pete Waterman][1[1][10].Hot Disco/Dance;RCA 8320 12"] |
It would take a strong strong man/You move me | Rick Astley | 07.1988 | - | 10[16] | RCA 8663 [US] | [written by Pete Waterman/Matt Stock/Mike Aitken][produced by Mike Stock/Matt Aitken/Pete Waterman][8[8].Hot Disco/Dance;RCA 8696 12"] |
She wants to dance with me | Rick Astley | 09.1988 | 6[11] | 6[18] | RCA PB 42189 | [written by Rick Astley][produced by Ian Curnow/Phil Harding/Rick Astley][13[9].Hot Disco/Dance;RCA 8839 12"] |
Take me to your heart | Rick Astley | 11.1988 | 8[11] | - | RCA PB 42 573 | [written by Pete Waterman/Matt Stock/Mike Aitken][produced by Mike Stock/Matt Aitken/Pete Waterman] |
Hold me in your arms | Rick Astley | 02.1989 | 10[8] | - | RCA PB 42 615 | [written by Rick Astley][produced by Ian Curnow/Phil Harding] |
Giving up on love/I'll be fine | Rick Astley | 04.1989 | - | 38[10] | RCA 8872 [US] | [written by Rick Astley][produced by Rick Astley/D.Washbourne] |
Ain' t too proud to beg/I don't want to be your lover | Rick Astley | 08.1989 | - | 89[3] | RCA 9030 [US] | [written by Eddie Holland/Norman Whitfield][produced by Mike Stock/Matt Aitken/Pete Waterman] |
Cry for help/Behind the smile | Rick Astley | 01.1991 | 7[7] | 7[20] | RCA PB 44247 | [written by Rick Astley/Rob Fisher][produced by Gary Stevenson/Rick Astley] |
Move right out/The bottom line | Rick Astley | 06.1991 | 58[2] | 81[5] | RCA PB 44407 | [written by Rick Astley/Rob Fisher][produced by Gary Stevenson/Rick Astley] |
Never knew love/So Glad | Rick Astley | 06.1991 | 70[1] | - | RCA PT 44738 | [written by John Paul/Derek Bordeaux][produced by Gary Stevenson/Rick Astley] |
The ones you love | Rick Astley | 09.1993 | 48[2] | - | RCA 74321160142 | [written by Rick Astley/Dave West][produced by Gary Stevenson/Rick Astley] |
Hopelessly/Stop breaking your heart | Rick Astley | 11.1993 | 33[2] | 28[20] | RCA 74321175642 | [written by Rick Astley/Rob Fisher][produced by Gary Stevenson/Rick Astley] |
Lights Out | Rick Astley | 06.2010 | 97[6] | - | Cruz MIUCT 7557 | [written by Rick Astley/Andrew Frampton][produced by Rick Astley] |
Keep Singing | Rick Astley | 04.2016 | 127 | - | BMG | [written by Rick Astley][produced by Rick Astley] |
Albumy | ||||||
Tytuł | Wykonawca | Data wydania | UK | US | Wytwórnia [UK] |
Komentarz |
Whenever you need somebody | Rick Astley | 11.1987 | 1[1][34] | 10[60] | RCA PL 71 529 | [4x-platinium-UK][2x-platinum-US][produced by Mike Stock/Matt Aitken/Pete Waterman] |
Hold me in your arms | Rick Astley | 12.1988 | 8[19] | 19[23][02.89] | RCA PL 71 932 | [gold-US][platinum-UK][produced by Douze Washbourn/Ian Curnow/Mike Stock/Matt Aitken/Pete Waterman/Phil Harding] |
Free | Rick Astley | 03.1991 | 9[9] | 31[18] | RCA PL 74 896 | [gold-UK][produced by Gary Stevenson/Rick Astley] |
Body and soul | Rick Astley | 10.1993 | - | 185[1] | RCA 66 295 [US] | [produced by Gary Stevenson/Rick Astley] |
Greatest Hits | Rick Astley | 09.2002 | 16[23] | - | BMG 74321955122 | [produced by Mike Stock/Matt Aitken/Pete Waterman/Gary Stevenson/Rick Astley/Various] |
Portrait | Rick Astley | 10.2005 | 26[4] | - | RCA 82876734312 | [produced by Peter Collins] |
The Ultimate Collection | Rick Astley | 05.2008 | 17[4] | - | Sony BMG 88697303802 | [produced by Mike Stock/Matt Aitken/Pete Waterman/Cliff Norell/Craig Porteils/Dave West/Gary Stevenson/Henrik Nilson/Ian Curnow/Karen Hewitt/Mark McGuire/Mike Duffy/Peter Collins/Phil Harding/Rick Astley] |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz