Web Analytics Z archiwum...rocka : Jonny L

czwartek, 22 września 2016

Jonny L

Jonny L to z pewnością jedna z czołowych postaci drum&bass'owego kosmosu. W tej chwili jest przedstawicielem darkjungle, ale zaczynał z rave'm, pozostając przez początkowy okres w cieniu. Jonny L wyszedł jednak i stał się wielkim drum&bass'erem. Zyskał respekt, produkując, mixując, programując i grając. Jak wielu artystów, Jonny L to dziecko szczęścia, które cieszy się nieprzerwanym uznaniem wśród innych twórców, a także wśród rzeszy odbiorców połamanej muzy. Dlaczego? Odpowiedzią na to pytanie niech będzie krótka biografia artysty. Od razu zaznaczam jednak, że Jonny L to człowiek, który na swój artystyczny sukces solidnie zapracował. Dynamiczny rozwój i wytrwałość (np. w młodości nie zniechęcił go wypadek, w którym stracił czucie w ręku). Jak to więc było?
Od dziecka interesował się muzyką. Jako nastolatek posiadał R303 i właśnie z nim w każdy weekend gościł w CovertGarden. Londyński klimat muzyczny wciągnął go wtedy w popularną kulturę B-Boy'ów. Od tego momentu muzyka stała się bardzo ważna dla młodego brytyjczyka. Będąc blisko muzyki tanecznej Jonny rozwijał się i wciąż grał hip-hop, electro. W tamtych czasach usłyszał także pierwsze numery beatowe, które wywarły na nim ogromne wrażenie. Postanowił związać swoją przyszłość z zamiłowaniem do muzyki tanecznej. Zakupił syntezator, zapisał się na lekcje jazzu do Kingston College. Tam pod okiem nauczyciela muzyki Petera Pritcharda szybko trafił za mixerską konsoletę, gdzie zaczął sobie wspaniale radzić. Zapoznał się z wieloma muzykami nagrywającymi w studio. Wkrótce zaczęły się pierwsze, samodzielne remixy, oraz kompozycje.
W 1992 zadebiutował hardcore'owy "Hurt You So", który znany jest do dziś jako wielki klasyk hardcore'owy (oldskool). Jonny przestał zajmować się hip-hop'em i acid house'm, swoje kompozycje kierował właśnie w epicentrum sceny hardcore ("Ooh I Like It" ,"Make Me Work"). Dopiero na przełomie 1994 i 1995 kiedy eksplodował jungle Jonny L zmienił swoje oldskoolowe oblicze i poszedł w stronę epicentrum dopiero co wyeksplodowanego drum&bass'u. Po hardcore'owym sukcesie związał się z XL RECORDINGS i tam rozwinął swoje dawne break-beatowe korzenie, zostawiając house. Sam Jonny L na temat przejścia od hardcore'a do jungle mówił: "Dla mnie jungle to po prostu wyszukany hardcore…"
Rok 1995, czasy jungli, wydany zostaje "I'm leaving", który zdobywa popularność i uznanie drum&bass'owej sceny. Pojawiają się kolejne kompozycje: "WA-OH", "Won't let You go", "Jazz", "Nightlife". W 1997 roku światło dzienne ujrzał "Piper". To kolejny wielki numer Jonny'ego. Przenosi on wyraźnie ciężar zainteresowania artysty na rozkwitający darkside. Nie zmienia to faktu, że "Piper" jest mocny, maksymalnie ostro drumowy (wyrazem tego była legendarna impreza, na której Grooverider zapuścił ten numer 6 razy pod rząd!).
Niewzruszony rosnącym zainteresowaniem Jonny L wciąż pracował nad kolejnym albumem. "Sawtooth" nie był ostatnim słowem Jonny'ego, on przygotowywał już "Magnetic", na którym umieścił właśnie "Piper'a". Dzięki uzyskanej reputacji, do "Magnetic'a" twórca zaprasza bez mniejszych problemów różne gwiazdy: Optical'a, Lady Miss Keir ("Accelerate"), MC Silvah Bullet (uznanego hip-hopowego MC z lat 80), który rymuje w "20 Degrees". Całą płytę produkował i nadzorował zachwycony Grooverider.
Jonny L posługiwał się cały czas nietypowymi narzędziami, np. DATem nagrywał wszędzie różne dźwięki, np. hałas w Tokyo. Album po ukazaniu stał się wydarzeniem. W rozgłośniach radiowych non-stop jest puszczany przez Dj Hype'a, Andy'ego C i Grooveridera. Już wcześniej opublikowany był singiel zawierający "20 Degrees" i "Brother". Wszyscy byli zachwyceni.
Jonny L współpracował z wieloma osobistościami artystycznymi kosmosu drum&bass'u; Optical, Terra Deva, Prisoners of Technology, Krust, Furry Phreaks, Nicky Blackmarket, Goldie, DJ Hype, ANDY C, Grooverider, Doc Scott, Kemisry&Storm. Właśnie o tym ostatnim duecie Dj'ek warto wspomieć.
Koleżanki po fachu umieściły na swoim albumie "DjKicks" wolny i mroczny numer pt."Uneasy".
Single
Tytuł WykonawcaData wydania UK US Wytwórnia
[UK]
Komentarz
Hurt you soJonny L.1992--Yo! Yo! 12YOYO 2
Ooh I Like It / The AnsaphoneJonny L08.199373[1]-XL Recordings XLT 044
Make Me Work (Turn Me Around)Jonny L03.199476[1]-XL Recordings XLT 049
I' m leavin'Jonny L04.1995184[1]-XL Recordings XLT 56
This TimeJonny L.1996--XL Recordings XL EP 118
Tychonic CycleJonny L.1996--XL Recordings XLT 074 PR1
PiperJonny L10.199791[3]-XL Recordings XLT 74
Moving thru air/Wish you had somethingJonny L05.1998130[1]-XL Recordings XLT 96
20 degreesJonny L feat Silvah Bullet10.199866[4]-XL Recordings XLT 103
Raise / The BellsJonny L06.199997[2]-Piranha PIH 001
Spike /RunningJonny L09.1999164[1]-Piranha PIH 002
Selecta /ChangeJonny L12.1999162[1]-Piranha PIH 003
Cut off/Move uponJonny L.2000--Piranha PIH 004
Buggin [Truesteppers]Jonny L.2000--BMG 7432175 3342
Dirt /TroubleJonny L09.2002115[2]-Piranha PIH 005
Synchronize/ PhreakJonny L11.2002100[2]-Metalheadz METH 046
Let' s roll/CamouflageJonny L06.200378[3]-Piranha PIH 006
Airwaves / Listen RightJonny L11.2003120[2]-Piranha PIH 007
27 Hours A Day – Part 2Jonny L11.2003160[1]-Piranha PIH 007

Albumy
Tytuł WykonawcaData wydania UK US Wytwórnia
[UK]
Komentarz
This TimeJonny L.1996--XL Recordings XLEP 118
SawtoothJonny L.1997--XL Recordings XLCD 120
MagneticJonny L11.1998194[1]-XL Recordings XLCD 125
27 Hours A DayJonny L.2003--Piranha PIHCD 001

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz