Ich pionierskie dokonania były powszechnie niedoceniane lub też
zarzucano im brak autentycznych korzeni. W zarzutach tych kryje się
zresztą sporo prawdy: styl zespołu Osibisa zbyt mocno związany był z
rockiem, by przetrwać liczne zakręty na drodze swego rozwoju i mimo
wszystko stanowił zbyt wielką mieszankę, by zainteresować publiczność
lat 80-tych, która zaczęła szukać "autentycznej" muzyki afrykańskiej. Nie
można jednak pominąć wielkich dokonań Osibisy w latach 70-tych
Trzej pochodzący z Ghany założyciele zespołu: Teddy Osei (saksofon), Soi Amarfio (perkusja) i Mac Tontoh (brat Osei; trąbka) przed przeprowadzką do Londynu byli uznanymi członkami muzycznej sceny w Akrze. Osei i Amarfio grali w The Star Gazers, jednym z najbardziej znanych tamtejszych zespołów, by założyć potem The Comets, którzy w 1958 r. zanotowali na swoim koncie spory afrykański przebój "Pete Pete". Tontoh był również członkiem The Comets; póżniej dołączył do The Uhuru Dance Band,
jednego z pierwszych zespołów wzbogacających brzmienie muzyki rodem z
Ghany o elementy jazzu. Pozostałymi członkami-założycielami Osibisy
byli: Spartacus R (bas), Robert Bailey (ur. na Trynidadzie; instr. klawiszowe) i Wendel Richardson (ur. na wyspie Antigua; gitara).
Tuż po powstaniu grupy dołączył do niej Potato, ghański
specjalista od gry na instrumentach perkusyjnych. W 1962 r. Osei
przeniósł się do Londynu, a rząd Ghany przyznał mu potem stypendium, by
mógł podjąć studia muzyczne. W 1964 r. Osei założył grupę Cat's Paw,
"przygrywkę" do póżniejszej formacji Osibisa, która prezentowała
brzmienie łączące elementy rdzennej muzyki afrykańskiej, rocka i soulu. W
1969 r. pragnąc poszerzyć skład o autentycznych afrykańskich muzyków,
przekonał Tontoha i Amarfio, by przyjechali do Londynu, gdzie pod koniec
tego samego roku narodziła się Osibisa.
Muzycy odnieśli natychmiastowy sukces, a pochodzący z 1970 r. singel "Music For Gong Gong" stał się sporym przebojem (do brytyjskiej Top 10 trafiły potem jeszcze trzy utwory zespołu: "Sunshine Day", "Dance The Body Music" i "Coffee Song"). Debiutancki album formacji z 1971 r. sprzedawał się również doskonale. Przyczynił się do tego niewątpliwie termin jego ukazania się na rynku: muzyka rockowa po ożywieniu, jakie przeżywała w latach 60-tych, znalazła się w przysłowiowym dołku. Na koncerty przychodziła pasywna, nieruchawa publiczność, dla której taniec był w wielu przypadkach czynnością absolutnie niemożliwą (swoją rolę odgrywały tu jakże modne w tym okresie narkotyki).
Muzyka disco nie doszła jeszcze do głosu, formacja Osibisa
wkroczyła więc dumnie w powstałą lukę prezentując swoją niezwykłą
muzykę, w której odniesienia do rocka (manifestowane najczęściej w
solowych partiach gitary i układach akordów) łączyły się z dynamicznymi
rytmami rodem z Afryki.
Publiczność nie mogła pozostać obojętna na taką mieszankę i w efekcie o
grupie Osibisa mówili wszyscy, a albumy zespołu znależć można było w
pokojach studentów w całej Wielkiej Brytanii. Jednak prawdziwa siła
zespołu dochodziła do głosu podczas koncertów, kiedy to prezentująca
afrykańskie elementy scenografia (przywoływała od razu na myśl obrazki
rodem z afrykańskiej wioski, co zresztą było zamierzeniem muzyków) i
mistrzowskie umiejętności rytmiczne stawały się żródłem energii, której
próżno by szukać w innych odmianach zachodniej muzyki pop.
Najlepszy album w dorobku formacji Woyaya, podobnie jak
debiutancki longplay otarł się o brytyjską Top 10 (docierając do 11.
miejsca). Utwór tytułowy z tego wydawnictwa nagrał potem Art Garfunkel,
obdarzając go bardzo nastrojową aranżacją. Dalsza kariera grupy
upływała na próbach podbicia list przebojów w innych krajach, czemu
służyły liczne podejmowane pod koniec lat 70-tych trasy. Muzycy zawędrowali
m.in. do Japonii, Indii, Australii i oczywiście do Afryki, wszędzie
przyciągając na swoje koncerty szerokie rzesze publiczności. W 1977 r.
członkowie Osibisy wystąpili w roli gwiazd odbywającej się w Lagos
imprezy Festac 77, będącej swoistą panafrykańską olimpiadą muzyki i
kultury, a w 1980 r. wzięli udział w specjalnym koncercie
upamiętniającym odzyskanie niepodległości przez Zimbabwe.
Jednak w tym okresie gwiazda Osibisy mocno już przybladła w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych. Zaproszenie do tańca płynęło teraz ze strony muzyki disco, która powoli przyćmiewała rytmy afrykańskie. Muzycy nadal co prawda koncertowali i nagrywali piyty, ale grono publiczności stawało się stopniowo coraz mniej liczne. Pojawiły się również problemy natury organizacyjno-biznesowej. Po podpisaniu pierwszego kontraktu z wytwórnią MCA, Osibisa kilkakrotnie zmieniała firmy, wiążąc się na koniec z Bronze Records. Posunięcia te odzwierciedlały rosnące niezadowolenie muzyków z praw panujących w brytyjskim biznesie muzycznym: każda wytwórnia nakłaniała ich bowiem do zmiany stylu na disco, by w ten sposób odzyskać utracone łaski publiczności. Muzycy gotowi byli pójść na pewne ustępstwa, ale - co trzeba im zapisać na plus (niestety w kategoriach finansowych był to gigantyczny minus) - miały one swoje granice. Nie byli przygotowani na całkowite rezygnację ze swoich korzeni, kultury i poczucia dumy.
W
połowie lat 80-tych członkowie zespołu skierowali swą uwagę na rynek
muzyczny w rodzinnej Ghanie, gdzie planowali zbudować studio i kompleks
sal widowiskowych. Po cofnięciu dotacji państwowych nic z tych planów
nie wyszło.
Mogli już tylko pomagać w promocji młodych artystów startujących na
tamtejszym rynku. W 1984 r. Tontoh założył w Londynie zespół, który
towarzyszył trzem występującym gościnnie muzykom z Ghany- A.B.
Crentsilowi, Ericowi Agyemanowi i Thomasowi Frempongowi. Wynikiem tej
współpracy był album Highlife Stars wydany nakładem należącej do Osibisy
wytwórni Flying Elephant. Obecnie zespół definitywnie zakończył działalność. Pojawia się tylko od czasu do czasu na koncertach wspominkowych.
Tytuł | Wykonawca | Data wydania | UK | US | Wytwórnia [UK] |
Komentarz |
Sunshine Day / Bum To Bum | Osibisa | 01.1976 | 17[6] | - | Bronze BRO 20 | [written by Osei/Tontoh/Amarfio][produced by Gerry Bron][61[9].R&B Chart] |
Dance The Body Music/Right Now | Osibisa | 06.1976 | 31[6] | - | Bronze BRO 26 | [written by Osei, Tontoh, Amarfio, Gyan][produced by Gerry Bron] |
Tytu³ | Wykonawca | Data wydania | UK | US | Wytwórnia [UK] |
Komentarz |
Osibisa | Osibisa | 05.1971 | 11[10] | 55[19] | MCA MAPS 4740 | [produced by Tony Visconti] |
Woyaya | Osibisa | 02.1972 | 11[7] | 66[17] | MCA MDKS 8005 | [produced by Tony Visconti] |
Heads | Osibisa | .1972 | - | 125[8] | MCA MDKS 8007 | [produced by Osibisa,John Punter ] |
Superfly T.N.T. Soundtrack | Osibisa | 07.1973 | - | 159[7] | Buddah 5136 | [produced by Peter Gallen] |
Happy Children | Osibisa | .1973 | - | 202 | Warner Bros. BS 2732 [US] | [produced by Peter Gallen ] |
Osibirock | Osibisa | 09.1974 | - | 175[4] | Warner Bros. K 56048 | [produced by Peter Gallen ] |
Welcome Home | Osibisa | 04.1976 | - | 200[2] | Island ILPS 9355 | [produced by Gerry Bron ] |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz