Mother Love Bone – amerykański zespół grunge'owy z
Seattle aktywny od 1988 do 1990. Grupa Mother Love Bone zapisała się w
dziejach muzyki głównie dzięki osobowości i kompozycjom lidera, Andrew
Wooda. Przed wydaniem pierwszej płyty Wood zmarł z powodu przedawkowania
heroiny.
- Zmywanie naczyń było piekłem, a często to robiłem - opowiadał Steve'owi Blushowi o oczekiwaniach wobec Mother Love Bone wokalista zespołu, Andrew Wood. - Dlatego już nigdy nie chciałbym szukać pracy. Mam nadzieję, że jesteśmy w stanie sprzedawać wiele płyt, poradzić sobie w tym biznesie i stać się samowystarczalni. Wszystko zależy od tego, czy ludzie są gotowi na przyjęcie naszej muzyki. Może jest ona zbyt nowoczesna jak na te czasy? Lecz w naszej muzyce jest przecież sporo dobrze przez wielu pamiętanego rocka lat siedemdziesiątych, dlatego mamy nadzieję i zamiar jechać tym pociągiem ku sławie i fortunie.
Niestety, pociąg Andy'ego się wykoleił, nim miał okazję przekonać się, czy Mother Love Bone odniesie sukces.
Aby poznać historię Mother Love Bone, trzeba cofnąć się do lat 80. i raczkującej wówczas rockowej sceny Seattle. - Gdzieś tam w górnym rogu mapy był taki kąt, w którym odbywało się totalne kazirodztwo i wszyscy ściągali od siebie pomysły - wyjaśniał w jednym z wywiadów Jonathan Poneman, współzałożyciel lokalnej, a później słynnej na cały świat wytwórni Sub Pop. - Wszyscy ci ludzie wzajemnie ściągali od siebie pomysły. To jest mała społeczność i gdy ktoś zaczął słuchać Scratch Acid, wszyscy słuchali Scratch Acid. Gdy ktoś słuchał Black Flag, wszyscy słuchali Black Flag.
Jak przekonywał Chris Cornell z Soundgarden, scena Seattle zaczęła się od 4 zespołów - Green River, Melvins, Malfunkshun i Soundgarden. W powstaniu Mother Love Bone kluczowe znaczenie miały grupy Green River i Malfunkshun. Pierwsza z nich powstała około 1983-1984 roku. W jej skład wchodzili m.in. wokalista Mark Arm, basista Jeff Ament oraz gitarzysta Stone Gossard. - EP-ka "Come on Down" (1985) Green River była pierwszym krążkiem wydanym przez kapelę z Seattle - wspominał Cornell na łamach magazynu "RIP". W 1987 roku zaczęły się jednak kłopoty. Ament chciał się związać z dużą wytwórnią, podczas gdy Arm absolutnie się na to nie zgadzał. Ponieważ nie udało się dojść do porozumienia, w Halloween Green River zakończyło działalność. Frontman założył Mudhoney, a basista z gitarzystą szukali nowego zajęcia.
Równolegle funkcjonowała grupa Malfunkshun. - Kapela ta zdobyła rozgłos głównie za sprawą ekscentrycznego wokalisty Andy'ego Wooda, osobnika przedstawiającego się jako L'Andrew Love Child lub Andrew Dog Wood - pisała w książce "Roślina" Małgorzata Taklińska. - Wood vel Love Child vel Dog Wood zwykle paradował w srebrnym garniturze, białym makijażu tudzież motocyklowych butach z dołączonymi doń platformami. Dla osób, które go znały, był najprawdziwszą gwiazdą, i to jeszcze wtedy, kiedy nikt nie wiedział o jego muzyce.
- Nie fascynował go punk, nie pociągało go również ciężkie granie w stylu Black Sabbath - pisał Robert Sankowski na stronach "Tylko Rocka". - Andrew czuł się na poły hippisem, na poły glamrockowcem. Jego pierwsza grupa, Malfunkshun, pozostawała pod wpływem Kiss. Na wzór muzyków z tego zespołu, przed każdym koncertem Andrew skrywał twarz pod starannym makijażem.
Sam Andy określał się jako hybrydę Queen (jak zapewniał jego ulubionej kapeli), Kiss i Eltona Johna.
Żywot Malfunkshun - podobnie jak Green River - również był krótki i za czasu swej działalności grupa nie doczekała się żadnego wydawnictwa (longplay "Return to Olympus" ukazał się dopiero w 1995 roku).
- Kiedy rozpadło się Green River, chcieliśmy ściągnąć Jeffa i Stoneya do Malfunkshun - opowiadał w rozmowie z "Full in Bloom" starszy brat Wooda, gitarzysta Kevin. - Wyszło jednak zupełnie inaczej i zostałem na boku.
Kevin został na boku, ponieważ Ament, Gossard i Andy Wood, po kilku piwach, postanowili powołać do życia Mother Love Bone. Skład uzupełnili gitarzysta Bruce Fairweather, perkusista Regan Hagar z Malfunkshun, którego wkrótce zastąpił Greg Gilmore (wcześniej Ten Minute Warning).
Grupa początkowo przyjęła nazwę The Lords of Wasteland, wkrótce zmieniła ją jednak na Mother Love Bone. Były to słowa z piosenki "Capricorn Sister", jednej z pierwszych, jakie napisali Wood i Gossard.
Jak to bywa w rockowym świecie, kariera zespołu zaczęła się od koncertów. Występy w lokalnych klubach szybko rozsławiły Mother Love Bone. Nadworny producent wytwórni Sub Pop, Jack Endino, uznał wokalistę za "jedynego frontmana-komika sceny Seattle". To jednak nie lokalna firma wydawnicza, ale znacznie większy gracz na rynku - PolyGram, a dokładniej jego odział Mercury Records - podpisał umowę z Mother Love Bone. Była to jedna z pierwszych kapel ze Seattle, której udało się zawrzeć kontrakt z dużą wytwórnią.
- To wszystko zdarzyło się tak szybko, a istniejemy dopiero piętnaście miesięcy - wspominał Wood w rozmowie ze Steve'em Blushem. - Wysłaliśmy nasze demo do Los Angeles, Geffen był nim przez chwilę zainteresowany, ale właśnie tylko przez chwilę... Potem spotkaliśmy Michaela Goldsteina z PolyGramu, który usunął wszelkie przeszkody. To niesamowite - wszystko poszło tak gładko. Naprawdę niesamowite... Tu w Seattle ludzie myślą, że jesteśmy milionerami, ale te pogłoski są zwariowane.
Rzeczywiście były to zwariowane pogłoski, kontrakt opiewał bowiem na ćwierć miliona dolarów.
Chociaż band jest uważany za prekursorów stylu grunge, nie wszyscy mieli taką opinię o zespole. - Guns N' Roses byli wtedy wielkimi gwiazdami i Mother Love Bone próbowali się ubierać tak jak oni i grać podobną muzykę, ale Andy zawsze był też oryginalny - wspominał jego starszy brat, Kevin. - Moim zdaniem, często próbował ich naśladować, ale w końcu wracał do tego, w czym był najlepszy - czyli bycia oryginalnym. Faktem jest jednak, że Mother Love Bone usiłowało być trochę jak Guns N' Roses i nigdy nie rozumiałem, czemu ich zaklasyfikowano jako grunge.
Pierwszym wydawnictwem formacji była EP-ka "Shine", która powstała 5 dni. Zestaw ukazał się w marcu 1989 roku. Materiał został dobrze przyjęty, co zachęciło zespół do dalszych prac.
Wood nie doczekał longplaya. Niedługo przed planowaną premierą zmarł na skutek kompilacji po przedawkowaniu heroiny. Była to pierwsza działka, jaką wziął po odwyku i po 116 dniach czystości.
Ówczesna dziewczyna muzyka, Xana LaFuente, znalazła go 16 marca 1990 roku około 10.30 nieprzytomnego na łóżku. Wokalista szybko został przetransportowany do szpitala. Przeżył, ale zapadł w śpiączkę. Kiedy lekarze podali mu leki, mające na celu wybudzenie, jego stan niespodziewanie się pogorszył, doprowadzając do śmierci. Reżyser filmu o artyście ("Malfunkshun: The Andrew Wood Story"), Scot Barbour, twierdzi, że śmierć Andy'ego była wynikiem reakcji alergicznej na jeden z leków. Po trzech dniach Wood został odłączony od aparatury podtrzymującej życie.
- Staliśmy tam i patrzyliśmy - wspominał Kevin Wood w rozmowie z "Full in Bloom". - Było jak w telewizji. Maszyna pokazywała pracę serca, która stawała się coraz wolniejsza i wolniejsza, aż pojawiła się płaska linią. I to był koniec.
Andrew Wood zmarł 19 marca 1990 roku. Miał 24 lata.
Longplay "Apple" ukazał się w późniejszym terminie, 19 lipca 1990 roku. W międzyczasie pozostali muzycy postanowili zakończyć działalność pod szyldem Mother Love Bone.
- Andy był istotą tego zespołu - wyjaśniał już po śmierci kolegi, ale jeszcze przed wydaniem płyty Gossard. - Wizerunek, teksty i barwny styl, tworzyły jedną całość. Uznaliśmy, że nie byłoby w porządku, kontynuować i po prostu znaleźć jakiegoś długowłosego rockmana, który by śpiewał.
Bezpośrednią reakcją na śmierć Wooda, było powołanie jednorazowego projektu Temple of The Dog, którzy stworzyli Ament, Gossard, a także dwóch członków ich nowego zespołu Pearl Jam - wokalista Eddie Vedder i gitarzysta Mike McCready oraz przyjaciel i współlokator Andy'ego, Chris Cornell oraz perkusista Soundgarden, Matt Cameron.
- Kiedy Andy umarł, poczułem się bardzo samotny - wyznał frontman Soundgarden na łamach magazynu "RIP". - Wcześniej próbowałem mu pomóc, jak umiałem. Długo nie wiedziałem, że zażywa narkotyki. Gdy wyszedł z detoxu, zaproponowałem mu wspólne mieszkanie. Potem miał zamiar przenieść się na wyspę do rodziców, gdzie się wychował. Pomyślałem jednak, że byłoby to zbyt trudne, zbyt ciężkie dla niego. Obserwowałem go jak walczy ze sobą przed wzięciem strzykawki, przed piciem. Nie widziałem wtedy jego wielkości, widziałem ból.
By jakoś poradzić sobie ze stratą, Cornell napisał utwory "Reach Down" i "Say Hello 2 Heaven". Materiał na całą płytę Temple of the Dog był gotowy w 1990 roku. Imienny longplay światło dzienne ujrzał nieco ponad rok po śmierci Wooda - 16 kwietnia 1991 roku.
We wrześniu 1992 roku ukazał się zestaw "Mother Love Bone" - kompilacja składająca się z EP-ki "Shine" oraz albumu "Apple", wzbogacona o niepublikowany wcześniej numer "Lady Godiva Blues".
Ament i Gossard kontynuowali muzyczną działalność z zespołem Pearl Jam i to oni odnieśli największy sukces. Fairweather związał się z kapelą Love Battery, a Gilmore grywał m.in. z Chubby Children.
14 kwietnia żyjący członkowie formacji połączyli siły po raz pierwszy od rozpadu, w ramach imprezy Brad and Friends w klubie Showbox w Seattle. Wykonali "Stardog Champion", "Holy Roller", "Gentle Groove" oraz cover "Hold Your Head Up".
Singles
- Zmywanie naczyń było piekłem, a często to robiłem - opowiadał Steve'owi Blushowi o oczekiwaniach wobec Mother Love Bone wokalista zespołu, Andrew Wood. - Dlatego już nigdy nie chciałbym szukać pracy. Mam nadzieję, że jesteśmy w stanie sprzedawać wiele płyt, poradzić sobie w tym biznesie i stać się samowystarczalni. Wszystko zależy od tego, czy ludzie są gotowi na przyjęcie naszej muzyki. Może jest ona zbyt nowoczesna jak na te czasy? Lecz w naszej muzyce jest przecież sporo dobrze przez wielu pamiętanego rocka lat siedemdziesiątych, dlatego mamy nadzieję i zamiar jechać tym pociągiem ku sławie i fortunie.
Niestety, pociąg Andy'ego się wykoleił, nim miał okazję przekonać się, czy Mother Love Bone odniesie sukces.
Aby poznać historię Mother Love Bone, trzeba cofnąć się do lat 80. i raczkującej wówczas rockowej sceny Seattle. - Gdzieś tam w górnym rogu mapy był taki kąt, w którym odbywało się totalne kazirodztwo i wszyscy ściągali od siebie pomysły - wyjaśniał w jednym z wywiadów Jonathan Poneman, współzałożyciel lokalnej, a później słynnej na cały świat wytwórni Sub Pop. - Wszyscy ci ludzie wzajemnie ściągali od siebie pomysły. To jest mała społeczność i gdy ktoś zaczął słuchać Scratch Acid, wszyscy słuchali Scratch Acid. Gdy ktoś słuchał Black Flag, wszyscy słuchali Black Flag.
Jak przekonywał Chris Cornell z Soundgarden, scena Seattle zaczęła się od 4 zespołów - Green River, Melvins, Malfunkshun i Soundgarden. W powstaniu Mother Love Bone kluczowe znaczenie miały grupy Green River i Malfunkshun. Pierwsza z nich powstała około 1983-1984 roku. W jej skład wchodzili m.in. wokalista Mark Arm, basista Jeff Ament oraz gitarzysta Stone Gossard. - EP-ka "Come on Down" (1985) Green River była pierwszym krążkiem wydanym przez kapelę z Seattle - wspominał Cornell na łamach magazynu "RIP". W 1987 roku zaczęły się jednak kłopoty. Ament chciał się związać z dużą wytwórnią, podczas gdy Arm absolutnie się na to nie zgadzał. Ponieważ nie udało się dojść do porozumienia, w Halloween Green River zakończyło działalność. Frontman założył Mudhoney, a basista z gitarzystą szukali nowego zajęcia.
Równolegle funkcjonowała grupa Malfunkshun. - Kapela ta zdobyła rozgłos głównie za sprawą ekscentrycznego wokalisty Andy'ego Wooda, osobnika przedstawiającego się jako L'Andrew Love Child lub Andrew Dog Wood - pisała w książce "Roślina" Małgorzata Taklińska. - Wood vel Love Child vel Dog Wood zwykle paradował w srebrnym garniturze, białym makijażu tudzież motocyklowych butach z dołączonymi doń platformami. Dla osób, które go znały, był najprawdziwszą gwiazdą, i to jeszcze wtedy, kiedy nikt nie wiedział o jego muzyce.
- Nie fascynował go punk, nie pociągało go również ciężkie granie w stylu Black Sabbath - pisał Robert Sankowski na stronach "Tylko Rocka". - Andrew czuł się na poły hippisem, na poły glamrockowcem. Jego pierwsza grupa, Malfunkshun, pozostawała pod wpływem Kiss. Na wzór muzyków z tego zespołu, przed każdym koncertem Andrew skrywał twarz pod starannym makijażem.
Sam Andy określał się jako hybrydę Queen (jak zapewniał jego ulubionej kapeli), Kiss i Eltona Johna.
Żywot Malfunkshun - podobnie jak Green River - również był krótki i za czasu swej działalności grupa nie doczekała się żadnego wydawnictwa (longplay "Return to Olympus" ukazał się dopiero w 1995 roku).
- Kiedy rozpadło się Green River, chcieliśmy ściągnąć Jeffa i Stoneya do Malfunkshun - opowiadał w rozmowie z "Full in Bloom" starszy brat Wooda, gitarzysta Kevin. - Wyszło jednak zupełnie inaczej i zostałem na boku.
Kevin został na boku, ponieważ Ament, Gossard i Andy Wood, po kilku piwach, postanowili powołać do życia Mother Love Bone. Skład uzupełnili gitarzysta Bruce Fairweather, perkusista Regan Hagar z Malfunkshun, którego wkrótce zastąpił Greg Gilmore (wcześniej Ten Minute Warning).
Grupa początkowo przyjęła nazwę The Lords of Wasteland, wkrótce zmieniła ją jednak na Mother Love Bone. Były to słowa z piosenki "Capricorn Sister", jednej z pierwszych, jakie napisali Wood i Gossard.
Jak to bywa w rockowym świecie, kariera zespołu zaczęła się od koncertów. Występy w lokalnych klubach szybko rozsławiły Mother Love Bone. Nadworny producent wytwórni Sub Pop, Jack Endino, uznał wokalistę za "jedynego frontmana-komika sceny Seattle". To jednak nie lokalna firma wydawnicza, ale znacznie większy gracz na rynku - PolyGram, a dokładniej jego odział Mercury Records - podpisał umowę z Mother Love Bone. Była to jedna z pierwszych kapel ze Seattle, której udało się zawrzeć kontrakt z dużą wytwórnią.
- To wszystko zdarzyło się tak szybko, a istniejemy dopiero piętnaście miesięcy - wspominał Wood w rozmowie ze Steve'em Blushem. - Wysłaliśmy nasze demo do Los Angeles, Geffen był nim przez chwilę zainteresowany, ale właśnie tylko przez chwilę... Potem spotkaliśmy Michaela Goldsteina z PolyGramu, który usunął wszelkie przeszkody. To niesamowite - wszystko poszło tak gładko. Naprawdę niesamowite... Tu w Seattle ludzie myślą, że jesteśmy milionerami, ale te pogłoski są zwariowane.
Rzeczywiście były to zwariowane pogłoski, kontrakt opiewał bowiem na ćwierć miliona dolarów.
Chociaż band jest uważany za prekursorów stylu grunge, nie wszyscy mieli taką opinię o zespole. - Guns N' Roses byli wtedy wielkimi gwiazdami i Mother Love Bone próbowali się ubierać tak jak oni i grać podobną muzykę, ale Andy zawsze był też oryginalny - wspominał jego starszy brat, Kevin. - Moim zdaniem, często próbował ich naśladować, ale w końcu wracał do tego, w czym był najlepszy - czyli bycia oryginalnym. Faktem jest jednak, że Mother Love Bone usiłowało być trochę jak Guns N' Roses i nigdy nie rozumiałem, czemu ich zaklasyfikowano jako grunge.
Pierwszym wydawnictwem formacji była EP-ka "Shine", która powstała 5 dni. Zestaw ukazał się w marcu 1989 roku. Materiał został dobrze przyjęty, co zachęciło zespół do dalszych prac.
Wood nie doczekał longplaya. Niedługo przed planowaną premierą zmarł na skutek kompilacji po przedawkowaniu heroiny. Była to pierwsza działka, jaką wziął po odwyku i po 116 dniach czystości.
Ówczesna dziewczyna muzyka, Xana LaFuente, znalazła go 16 marca 1990 roku około 10.30 nieprzytomnego na łóżku. Wokalista szybko został przetransportowany do szpitala. Przeżył, ale zapadł w śpiączkę. Kiedy lekarze podali mu leki, mające na celu wybudzenie, jego stan niespodziewanie się pogorszył, doprowadzając do śmierci. Reżyser filmu o artyście ("Malfunkshun: The Andrew Wood Story"), Scot Barbour, twierdzi, że śmierć Andy'ego była wynikiem reakcji alergicznej na jeden z leków. Po trzech dniach Wood został odłączony od aparatury podtrzymującej życie.
- Staliśmy tam i patrzyliśmy - wspominał Kevin Wood w rozmowie z "Full in Bloom". - Było jak w telewizji. Maszyna pokazywała pracę serca, która stawała się coraz wolniejsza i wolniejsza, aż pojawiła się płaska linią. I to był koniec.
Andrew Wood zmarł 19 marca 1990 roku. Miał 24 lata.
Longplay "Apple" ukazał się w późniejszym terminie, 19 lipca 1990 roku. W międzyczasie pozostali muzycy postanowili zakończyć działalność pod szyldem Mother Love Bone.
- Andy był istotą tego zespołu - wyjaśniał już po śmierci kolegi, ale jeszcze przed wydaniem płyty Gossard. - Wizerunek, teksty i barwny styl, tworzyły jedną całość. Uznaliśmy, że nie byłoby w porządku, kontynuować i po prostu znaleźć jakiegoś długowłosego rockmana, który by śpiewał.
Bezpośrednią reakcją na śmierć Wooda, było powołanie jednorazowego projektu Temple of The Dog, którzy stworzyli Ament, Gossard, a także dwóch członków ich nowego zespołu Pearl Jam - wokalista Eddie Vedder i gitarzysta Mike McCready oraz przyjaciel i współlokator Andy'ego, Chris Cornell oraz perkusista Soundgarden, Matt Cameron.
- Kiedy Andy umarł, poczułem się bardzo samotny - wyznał frontman Soundgarden na łamach magazynu "RIP". - Wcześniej próbowałem mu pomóc, jak umiałem. Długo nie wiedziałem, że zażywa narkotyki. Gdy wyszedł z detoxu, zaproponowałem mu wspólne mieszkanie. Potem miał zamiar przenieść się na wyspę do rodziców, gdzie się wychował. Pomyślałem jednak, że byłoby to zbyt trudne, zbyt ciężkie dla niego. Obserwowałem go jak walczy ze sobą przed wzięciem strzykawki, przed piciem. Nie widziałem wtedy jego wielkości, widziałem ból.
By jakoś poradzić sobie ze stratą, Cornell napisał utwory "Reach Down" i "Say Hello 2 Heaven". Materiał na całą płytę Temple of the Dog był gotowy w 1990 roku. Imienny longplay światło dzienne ujrzał nieco ponad rok po śmierci Wooda - 16 kwietnia 1991 roku.
We wrześniu 1992 roku ukazał się zestaw "Mother Love Bone" - kompilacja składająca się z EP-ki "Shine" oraz albumu "Apple", wzbogacona o niepublikowany wcześniej numer "Lady Godiva Blues".
Ament i Gossard kontynuowali muzyczną działalność z zespołem Pearl Jam i to oni odnieśli największy sukces. Fairweather związał się z kapelą Love Battery, a Gilmore grywał m.in. z Chubby Children.
14 kwietnia żyjący członkowie formacji połączyli siły po raz pierwszy od rozpadu, w ramach imprezy Brad and Friends w klubie Showbox w Seattle. Wykonali "Stardog Champion", "Holy Roller", "Gentle Groove" oraz cover "Hold Your Head Up".
Singles
Tytuł | Wykonawca | Data wydania | UK | US | Wytwórnia [US] |
Komentarz |
Shine EP. | Mother Love Bone | 03.1989 | - | - | Stardog 839 011-2 | [produced by Shine] |
This Is Shangrila | Mother Love Bone | .1990 | - | - | PolyGram PRO-900 | [written by A. Wood, Mother Love Bone, Gossard][produced by Mother Love Bone,Terry Date] |
Stardog Champion | Mother Love Bone | .1990 | - | - | PolyGram CDP 244 | [written by Mother Love Bone, Gossard][produced by Mother Love Bone,Terry Date] |
Hold Your Head Up | Mother Love Bone | 11.2014 | - | - | Stardog B0022082-21 | [written by C. White, R. Argent][produced by Terry Date] |
Albumy
Tytuł | Wykonawca | Data wydania | UK | US | Wytwórnia [US] |
Komentarz |
Mother Love Bone | Mother Love Bone | 10.1992 | - | 77[12] | Stardog 512 884 | [produced by Bruce Calder, Terry Date, Mark Dearnley, Mother Love Bone] |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz