Później wydana została seria płyt winylowych dla nowojorskich wytwórni Atmosphere, Easy Street i wreszcie dla osławionej Trax z Chicago, m.in. Forgotten Moments pod pseudonimem Cold Six (1989). Ta pierwsza płyta zwróciła uwagę belgijskiej wytwórni R&S, co doprowadziło do podpisania kontraktu.
Pod koniec 1989 r. Beltram przeprowadził się do miasta Gent w Belgii - siedziby R&S, by pracować dla niej przez dłuższy okres. Jego „Energy Flash” z 1990 r. (R&S) stanowił kamień milowy w rozwoju tego gatunku - linia basu wzięta z tego utworu miała się potem powtarzać niezliczoną ilość razy na nagraniach różnych wykonawców (w tym także samego Beltrama). „Początkowo produkcja płyt była dla mnie drogą do lepszych kontraktów w roli DJ-a”. W czasach szkolnych odkładał pieniądze przeznaczone na obiady i kupował za nie płyty, z których podczas weekendów nagrywał taśmy z miksami. Jego upodobania w dziedzinie muzyki tanecznej są z pewnością eklektyczne - podczas ostatniego „spisu” doliczył się w swojej kolekcji 60 000 płyt.
Rezultatem jego współpracy z grupą Mundo Muzique jako Second Phase, był singel „Men- tasm”; jest to jeden z wielu pseudonimów, pod jakimi Beltram wydaje swoje nagrania - inne to Direct („Let It Ride” otworzyło mu ponownie drogę na rynek USA), Final Exposure („Vortex”, dla wytwórni Plus 8), Disorder („Panic/Groove Attack” dla Rhythmatic Base) i Program 2 („The Omen” dla R&S).
Nagrywał też utwory w mniej szalonym stylu house. Pod własnym nazwiskiem nagrał EP-kę zawierającą trzy utwory („Beltram Presents...”, „Odyssey Nine”, „Drums Of Orbit”) dla wytwórni Visible; byla to próba sił w stylu trance. Dla tej samej firmy zrealizował w 1994 r. jedyny ambientowy projekt Aonox - mieszkał wtedy w apartamencie w Nowym Jorku, pracował nocami i nie mógł nagrywać hałaśliwych utworów, by nie zagłuszać sąsiadów. Twierdzi, że zrobił to z nudów, nie imał zamiaru wydać, ale pożyczył kilku znajomym demo i byli zachwyceni. Prosili go, by opublikował ten materiał i uległ im.
Najlepszą z jego nowszych propozycji jest niewątpliwie EP-ka Caliber wydana nakładem firmy Warp w 1994 r. - wielu krytyków porównywało ją z oszołamiającym „Energy Flash”. „Nie jestem jednym z tych kapryśnych facetów, którzy ciągle zmieniają styl. Zawsze staram się zachować łączność między starszymi i nowszymi nagraniami”. Rok później podpisał kontrakt z berlińską wytwórnią Tresor, dla której obok niezmiernie popularnych singli „Game Form”, „Instant” i „Metro” zrealizował swój nowy album Places. Został on doceniony przez krytykę także w Anglii, skąd przyszła nowa propozycja wydawnicza od słynnej firmy Nova Mute. W połowie 1996 r. pojawił się w sklepach singel „Believer”, a później kolejna płyta Close Grind. Jakość nagrań dla Nova Mute (pod pseudonimem JB3) nie jest jednak najwyższych lotów i powszechnie uważa się, że najlepsze swoje pomysły „rezerwuje” dla Tresora.
Single | ||||||
Tytuł | Wykonawca | Data wydania | UK | US | Wytwórnia [UK] |
Komentarz |
The Caliber EP | Joey Beltram | 07.1994 | 96[2] | - | Warp WAP 49CD | [written by Joey Beltram][produced by Joey Beltram] |
Game Form | Joey Beltram | 12.1995 | - | - | - | [written by Joey Beltram][produced by Joey Beltram][38[5].Hot Disco/Dance;Logic 59 024 12"] |
Energy Flash | Joey Beltram | 08.2002 | 107[10] | - | R & S RSUK 3 | [written by Joey Beltram][produced by Joey Beltram] |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz