W 1971 r. z zespołu odszedł Twink, a pozostała trójka przy współpracy Trevora Martina z The Move, nagrała rozczarowujący album What A Bunch Of Sweeties. Rudolpha (który dołączył później do Hawkwind) zastąpił na krótko Mick Wayne, zanim skład na stałe poszerzył Larry Wallis. Już z jego udziałem powstał album Kings Of Oblivion, zdecydowanie najlepsza i najbardziej konsekwentna propozycja zespołu.
Trio zakończyło działalność w 1974 r., lecz już rok później muzycy ponownie spotkali się z Rudolphem i Twinkiem, by wystąpić w londyńskim Chalk Farm Roundhouse. Pożegnalne turnee z udziałem Sandersona, Wallisa i Huntera przeciągnęło się na rok 1977 r., kiedy to do składu dokooptowano Martina Stone'a (eks-Chilli Willi And The Red Hot Peppers). Po tych koncertach The Pink Fairies oficjalnie zakończyli działalność- lecz muzycy pierwszego składu (bez Rudolpha,lecz za to z Wallisem) spotkali się ponownie w 1987r by zarejestrować album Kill'EM'N'Eat'Em. Wkrótce potem ich drogi rozeszły się po raz kolejny.
Single | ||||||
Tytuł | Wykonawca | Data wydania | UK | US | Wytwórnia [UK] |
Komentarz |
The snake/Do it | Pink Fairies | 01.1971 | - | - | Polydor 2058 089 | [written by The Pink Fairies][produced by Peter Knight Jnr.] |
Well ,well,well/Hold on | Pink Fairies | 11.1972 | - | - | Polydor 2058 302 | [written by Wayne][produced by David Hitchcock] |
Between the lines/Spoiling for a fight | Pink Fairies | 09.1976 | - | - | Stiff BUY 2 | [written by C. Kid][produced by Everyone] |
Albumy | ||||||
Tytuł | Wykonawca | Data wydania | UK | US | Wytwórnia [UK] |
Komentarz |
The never never land | Pink Fairies | 05.1971 | - | - | Polydor 2383 045 | [produced by Pink Fairies, Neil Slaven] |
What a bunch of sweeties | Pink Fairies | 07.1972 | 48[1] | - | Polydor 2383 132 | [produced by Pink Fairiesn] |
Kings of oblivion | Pink Fairies | .1975 | - | - | Polydor 2383 212 | [produced by David Hitchcock] |
Flashback | Pink Fairies | 06.1973 | - | - | Polydor 2384 071 | |
Live at the Roundhouse 1975 | Pink Fairies | 06.1982 | - | - | Big Beat WIK 14 |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz