"The Noise Made By People" to najpiękniejsza retro-futurystyczna płyta od czasu "Moon Safari" Air,
natomiast jej zbiorowy autor - brytyjska grupa Broadcast - to poważny
kandydat do postmodernistyczno-popowej korony, która wciąż jest w
posiadaniu formacji Stereolab. Ale jeszcze tylko przez chwilę...
Paradoksalnie, to właśnie dzięki Stereolab świat usłyszał o zespole wokalistki Trish Keenan i jej kolegów. W 1996 roku po wydaniu debiutanckiego siedmiocalowego singla "Accidentals / We've Got Time" nakładem praktycznie nieznanej oficyny Wurlitzer Jukebox, zespół Broadcast trafił pod skrzydła Duophonic Superstar 45s - firmy płytowej wyżej wymienionych, dla której nagrał dwie EP-ki: "Living Rooms" i "The Book Lovers".
Niezłe recenzje w prasie oraz wspólne koncerty ze Stereolab zwróciły
uwagę publiczności na Brytyjczyków z Birmingham, zmęczonych britpopową
hegemonią oraz house'ową rutyną, zapatrzonych w przeszłość, jednak
odważnie wybiegających w przyszłość.
"W czasach, gdy Broadcast powstawał, brit pop był na topie" - zwierza się grający na klawiszach Richard "Roj" Stevens
- "Nasza frustracja zrodziła się z poczucia niezadowolenia z powodu
otaczającej nas muzyki, oraz pragnienia stworzenia czegoś
stymulującego". "Chcieliśmy stworzyć taką muzykę, jakiej nie moglibyśmy
znaleźć nigdzie indziej" - dodaje.
Rzeczywiście muzyka Broadcast brzmi oryginalnie i niezwykle, scalając
elektroniczną awangardę z klasyczną i bardzo ładną popową melodyką,
staroświecką rytmiką walczyka, produkcyjnym szlifem rodem z "Pet Sounds"
The Beach Boys,
filmowymi kompozycjami Ennio Morricone oraz celuloidowym dramatyzmem
Johna Barry'ego. Przede wszystkim jednak nagrania Broadcast to wielki
ukłon w stronę twórczości grupy The United States Of America
działającej w latach 60. i zestawiającej rockową psychodelię z
prymitywną elektroniką. "Wykorzystywali mnóstwo dziwnych elektronicznych
odgłosów - mówi Trish - ale wpisywali je w ramy popowej piosenki. I
robili to w bardzo spójny sposób".
Ze względu na mnogość elementów składowych, niezwykle pojemna twórczość
Brytyjczyków pozostawia słuchaczowi spore pole do popisu w kwestii
interpretacji. "Byliśmy już porównywani do The Smith, Stereolab, a nawet
Joy Division" - narzeka Keenan. "Po pewnym czasie chce ci się od tego
rzygać". "Ci, co słuchają muzyki tanecznej, nazywają nas zespołem
rockowym, natomiast ci, którzy słuchają rocka...cóż, naprawdę nie wiem,
jak nas określają".
Do twórczości Broadcast najlepiej podchodzić zapominając o swej
muzycznej wiedzy i wynikających z niej porównaniach. To przede wszystkim
piękne, romantyczne i bajkowe brzmienia, nad którymi unosi się łagodny,
zniewalający głos Trish, przemawiający do słuchacza dużo bardziej
dobitnie niźli rockowe wrzaski. Potwierdza to jego właścicielka. "Nie
mogę ścierpieć piskliwych wokalistek typu Alanis Morrisette czy Janis
Joplin, dlatego właśnie śpiewam w tak osobliwy sposób. Nie trzeba
podnosić głosu, by być usłyszanym".
O Broadcast bardzo szybko usłyszała słynna elektroniczna wytwórnia Warp, która podpisała kontrakt z zespołem i w 1997 roku opublikowała kompilację pierwszych trzech singli grupy ochrzczoną tytułem "Work And Non Work".
Warp doskonale zdawał sobie sprawę, że to zbiór prawdziwych dźwiękowych
brylantów, ale jeszcze nieoszlifowanych. Dlatego też nie pospieszał
swych nowych podopiecznych, pozostawiając im dowolność i spokój podczas
nagrywania pełnoprawnego debiutanckiego albumu pt. "The Noise Made By People",
który ukazał się w marcu bieżącego roku. Broadcast, niedoświadczeni w
pracy studyjnej, szukali pomocy u wielu producentów (m.in. u Toma
Jenkinsona, mistrza drill'n'bassowego fusion nagrywającego jako Squarepusher).
Niezadowoleni z wyników współpracy i wielu nieporozumień postanowili
całą płytę nagrać sami. "Gdy przebywasz w gronie bliskich przyjaciół,
rozwijasz swój własny język, w którym jest wiele miejsca na
niedopowiedzenia - twierdzi Trish -gdy pojawia się ktoś z zewnątrz,
wówczas spędzasz mnóstwo czasu na wyjaśnianiu wielu rzeczy".
Efekt jest znakomity. Dużo bardziej przekonujący, organiczny i spójny
niż krążek "Work And Non Work", na którym poszczególne elementy
sąsiadowały ze sobą, nie zawsze ze sobą współgrając. Na "The Noise Made
By People" wszystko jest ze sobą ściśle powiązane i szczegółowo
dopracowane. Muzyka, na przemian niewinna to znów mroczniejsza, emanuje
rozbrajającym pięknem oraz nieokreślonym mistycyzmem - nie tylko
dźwiękowym, ale również lirycznym. Niczym w singlowym "Papercuts"
zamkniętym w cudzym pamiętniku, który z wypiekami na twarzy przeglądamy,
czytamy i wreszcie chłoniemy każde zapisane w nim słowo. I już nie
chcemy się z nim rozstawać, zatracając się w zupełnie nowym,
fascynującym świecie.
Broadcast to tylko część prężnej eksperymentalnej sceny w Birmingham, proponującej obecnie najciekawszą muzykę na Wyspach. Plone, Pram, Novak
to kolejne bardzo ciekawe grupy, na które warto zwrócić uwagę.
Wszystkie wzajemnie się wspomagają, dopingują i, jak mówi Trish, "przez
cały czas toczą walkę z apatią".
Single | ||||||
Tytu³ | Wykonawca | Data wydania | UK | US | Wytwórnia [UK] |
Komentarz |
The book lover EP. | Broadcast | 12.1996 | 150[1] | - | Duophonic 45 16 | [written by James E. Cargill,Patricia Ann Keenan,Richard B. Stevens] |
Echo' s answer | Broadcast | 11.1999 | 154[1] | - | Warp WAP 125 | [written by Broadcast][produced by Broadcast] |
Come on let' s go/Distant Call | Broadcast | 06.2000 | 84[2] | - | Warp WAP 132 | |
America's Boy/Tender Buttons | Broadcast | 08.2005 | 139[1] | - | Warp WAP 193 | [written by Broadcast][produced by Broadcast] |
Albumy | ||||||
Tytu³ | Wykonawca | Data wydania | UK | US | Wytwórnia [UK] |
Komentarz |
Work & non work | Broadcast | 06.1997 | 87[2] | - | Warp WARP 52 | |
The noise made by people | Broadcast | 03.2000 | 79[2] | - | Warp WARP 65 | [produced by Broadcast] |
Haha Sound | Broadcast | 11.2003 | 130[1] | - | Warp WARPLP 106 |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz