„At the Top of the Stairs”, wydany przez Bank w 1967 roku - napisany przez Akinsa i wkrótce legendarnego kompozytora/producenta Leona Huffa, singiel szczycił się niemal barokowym rozkwitem, oprócz wspaniałych harmonii i napędzającego rytmu, antycypując bujne, lśniące brzmienie Philly Soul, Huff i partner Kenny Gamble będą doskonalić w nadchodzącej dekadzie. „At the Top of the Stairs” okazał się lokalnym hitem i uzyskał licencję MGM na ogólnokrajowe wydanie w 1968 roku - nie był jednak hitem, chociaż ponowne wydanie w Wielkiej Brytanii w 1970 roku złamało brytyjski Top 30.
Później, w 1968 roku, Formations nagrali dwa kolejne single dla MGM - „Love's Not Only for the Heart” i „Don’t Get Close” - które miały podobną formułę muzyczną i spotkał podobny komercyjny los. Po tym, jak trzy kolejne single zawiodły w krajowym radiu, grupa porzuciła nazwę Formations, a tych samych pięciu oryginalnych członków przechrzciło się na Corner Boys, aby wydać w 1969 „Gang War (Don't Make No Sense)” w wytwórni Neptune. Po kolejnej zmianie nazwy, tym razem na Silent Majority, grupa podpisała kontrakt z wytwórnią Hot Wax zespołu producenckiego Holland-Dozier-Holland na potrzeby „Frightened Girl” z lat 70-tych, a rok później „Colors of My Love”.
Po "Good News", jednorazowym singlu dla maleńkiej wytwórni Detroit Star, Silent Majority zgodziła się spróbować jeszcze raz, tym razem jako Hot Ice - "Isn't It Lonely" z 1972 roku dał grupie kontrakt z Atlantic Records, dla którego wydali parę singli z 1974 roku, "Streakin' and Freakin'" i "Boogie Joogie", zanim ostatecznie się rozwiązali.
Single | ||||||
Tytuł | Wykonawca | Data wydania | UK | US | Wytwórnia [US] |
Komentarz |
At The Top Of The Stairs/Magic Melody | Formations | 03.1968 | - | 83[5] | MGM 13899 | [written by Huff, Akines][produced by Leon Huff] |
Gang War (Don't Make No Sense)/Take It Easy Soul Brother [The Corner Boys And Friends] | Corner Boys | 08.1969 | - | - | Neptune 13 | [written by Akines, Bellmon, Turner, Drayton][produced by Gamble, Huff][46[3].R&B Chart] |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz