Szlifów nabierał u boku Franka Zappy. Potem świetnie sprawdził się na pełnych napięcia nagraniach Talking Heads z początku lat 80-tych (Remain In Light, The Warne Of This Band, Stop Making Sense itd.). Innym jego klientem była "wyrosła" z Talking Heads formacja Tom Tom Club.
Pracował też z reaktywowanym King Crimson, zanim Robert Fripp postanowił wznowić karierę solową- i zachęcił Belewa, by uczynił to samo.
Funkowe brzmienia, które ubarwiły Remain In Light pojawiły się na debiutanckim albumie solowym, nagranym wspólnie z dawnymi kolegami ze Środkowego Zachodu USA. Album był niespójny i pozbawiony przewodniej stylistyki ("rozciągał" się do funka do rocka); nie ilustrował sprawdzonych przecież wcześniej umiejętności gitarzysty. Krążek Twang Bar koncentrował się na aspektach technicznych i choć czasem dość suchy, "mógł się podobać zagorzałym fanom King Crimson. Desire Caught By The Tail (tytuł "pożyczony" ze sztuki Picassa) był jednoosobową wprawką nagraną w domowym studiu. Wkrótce potem Belew zaczął grać z formacją Bears.
Zwołał dawnych przyjaciół z rockowej grupy Raisins ze Środkowego Zachodu USA i zaczął tworzyć własne utwory, w których efekty muzyczne i gitarowe improwizacje mogłyby się zaprezentować na popowym tle. Debiut Bears wywołał porównania ze Squeeze i XTC, i to nie bez powodu. Album był dużo bardziej przystępny niż poprzednie propozycje - Belew zdecydowanie wykazał się talentem do tworzenia kompozycji popowych, a przy tym wyraźnie uwidoczniły się jego umiejętności, przedtem ukryte pod grubą warstwą innych dźwięków.
Nawet teksty, choć nie należały do sprawdzonego stylu Difforda/Tilbrooka czy Mouldinga/Partridge'a nie były złe. To samo można powiedzieć o drugim- i zarazem ostatnim - krążku Bears, na którym powtórzona została ta skuteczna recepta. Jednak pomimo oczywistych zalet i bardzo dobrych recenzji w co bardziej wyrobionych gazetach muzycznych, płyty nie sprzedawały się dobrze i trzej pozostali członkowie Bears założyli własną formację Psychodots.
Belew natomiast przeniósł nieco z tej nowo odkrytej przystępności - i instynktu popowego - na swój drugi album solowy, wydany tym razem nakładem Atlantic Records. Stało się jasne, że Belew komponuje teraz na fortepianie, co zmieniło brzmienie powstających w ten sposób nagrań, choć i na nich zdarzały się eksplozje gitarowego szaleństwa. Na Young Lions znalazły się dwie piosenki zaśpiewane przez Davida Bowiego, z którym Belew miał ruszyć w trasę koncertową jako gitarzysta i dyrektor ds. muzycznych.
"Pretty Pink Rose" Bowiego był zdecydowanie najlepszym utworem na płycie, ale świetnych było też kilka utworów Belewa. Szczególnie dobry okazał się "Men In Helicopters" - opowiadał o kłusownikach polujących na nosorożce. Zestaw uzupełniały własne wersje "Heartbeat" Buddy'ego Holly'ego i "Not Alone Anymore" Traveling Wilburys.
Album Inner Revolution był z kolei pastiszem muzyki Beatlesów-zawierał doskonałe obserwacje ich gry i śpiewu. W 1995 Belew wspólnie z Frippem nagrał kolejny album King Crimson - Thrak.
Single | ||||||
Tytuł | Wykonawca | Data wydania | UK | US | Wytwórnia [US] |
Komentarz |
Oh Daddy / Peaceable Kingdom | Adrian Belew | 08.1989 | - | 58[8] | Atlantic 88 904 | [written by Adrian Belew][produced by Adrian Belew] |
Pretty Pink Rose | Adrian Belew with David Bowie | 06.1990 | 89[2] | - | Atlantic A 7904 [UK] | [written by David Bowie][produced by Adrian Belew] |
Albumy | ||||||
Tytuł | Wykonawca | Data wydania | UK | US | Wytwórnia [US] |
Komentarz |
Lone Rhino | Adrian Belew | 07.1982 | - | 82[9] | Island 9751 | [produced by Adrian Belew] |
Twang Bar King | Adrian Belew | 10.1983 | - | 146[7] | Island 90 108 | [produced by Adrian Belew] |
Mr. Music Head | Adrian Belew | 07.1989 | - | 114[11] | Atlantic 81 959 | [produced by Adrian Belew] |
Young Lions | Adrian Belew | 06.1990 | - | 118[11] | Atlantic 82 099 | [produced by Adrian Belew] |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz