W sformowanym wtedy składzie oprócz Vissera i Bunskoeke znaleźli się: Carol van Dijk (ur. 22.04.1962r, Vancouver, Kanada) - voc, g i Berend Dubbe - dr. Van Dijk wcześniej nagłaśniała koncerty De Artsen, a Dubbe pracował w ekipie technicznej tego zespołu. Visser niezależnie od występów w Bettie Serveert jest DJ-em dyskotekowym, van Dijk - plastykiem w jednym z holenderskich studiów animacji.
Grupa zwróciła na siebie uwagę latem 1992 podczas New Music Seminar w Nowym Jorku i niebawem podpisała kontrakt z amerykańską firmą Matador, z brytyjską 4AD (dokładniej - z podległym jej wydawnictwem Guernica, a po nagraniu pierwszego albumu przeszła do Beggars Banquet) oraz z holenderską Brinkman. Już w październiku 1992 dorobiła się czwórki „Tomboy", a miesiąc później także albumu „Palomine", nagranego w Sound Enterprise Studio w Weesp, wyprodukowanego własnymi siłami wraz z Edwinem „Hankiem" Heathem i Fransem Hagenaarsem. Porównywana do The Throwing Muses, The Pretenders i Edie Brickell And The New Bohemians, przyznawała się raczej do fascynacji dokonaniami Joni Mitchell, Crazy Horse Neila Younga, Cpt. Beefheart And His Magic Band, a także Pavement. Miała ambicję stworzyć muzykę, odzwierciedlającą zarówno ból istnienia, jak i radości codziennego życia.
Zaproponowała własną odmianę rocka psychodelicznego, urzekającą surowym, garażowym brzmieniem i niezwykłą melancholijną nastrojowością, np. Kid's Allright, Palomine, Leg, Balentine, This Thing Nowhere, Sundazed To The Core. Przedstawiła też zgrabną przeróbkę ballady Healthy Sick zespołu Sebadoh (będącej z kolei parafrazą So Long Marianne Leonarda Cohena). Płytę, której towarzyszyły single Kid's Alright z końca 1992 i Palomine/Silent Spring/Small z lutego 1994, promowała m.in. na wspólnych koncertach w Europie z Belly i Dinosaur Jr. oraz w Stanach z Buffalo Tom, Come i Superchunk.
Więcej wysiłku włożyła w przygotowanie drugiego albumu - „Lamprey". Pracowała nad nim w trzech studiach w odległych punktach świata: Studio 150 w Amsterdamie, Air Studios w Londynie oraz Kingsway Studio w Nowym Orleanie. Współproducentem był wraz z nią Hagenaars. Wydana w styczniu 1995 płyta była dziełem podobnym do „Palomine", pozbawionym jednak garażowej aury debiutu, bardziej wyważonym, gładszym (np. Crutches, Ray Ray Rain, D. Feathers, Re-Feel-lt, Tell Me Sad, Silent Spring), choć i na niej nie brakowało utworów ostrych, hałaśliwych, pełnych napięcia (np. Totally Freaked Out, Keepsake). Towarzyszyły jej single Crutches/Shades/'Entire Races ze stycznia 1995 i Ray Ray Rain/Look Back In Anger z marca oraz czwórka „Something So Wild" z czerwca tego roku. Grupa promowała ją na koncertach w Europie i Stanach, a także w Japonii.
Mniejsze zainteresowanie niż „Palomine" i „Lamprey" wzbudziły albumy „Dust Bunnies" z marca 1997, wyprodukowany przez Bryce'a Goggina i powtarzający już tylko pomysły znane z tamtych płyt (np. Geek, Link, Mustier, Dust Bunnies, Story In A Nutshell, Heaven), oraz „Play Venus And Furs" z sierpnia 1998.
Dyskografię uzupełnia m.in. nagranie For All We Know na płycie „If I Were A Carpenter" (A&M, 1994) z przebojami The Carpenters w różnych wykonaniach.
Visser i Bunskoeke jako producenci współpracowali m.in. z Julią P. Hersheimer. Van Dijk gościnnie
uczestniczyła w nagraniach m.in. zaprzyjaźnionego : Serveert zespołu Buffalo Tom.
Single | ||||||
Tytuł | Wykonawca | Data wydania | UK | US | Wytwórnia [UK] |
Komentarz |
Palomine | Bettie Serveert | 02.1994 | 122[1] | - | Beggars Banquet BBQ 28T | [written by Bettie Serveert][produced by Bettie Serveert, Edwin "Hank" Heath, Frans Hagenaars] |
Albumy | ||||||
Tytuł | Wykonawca | Data wydania | UK | US | Wytwórnia [UK] |
Komentarz |
Lamprey | Bettie Serveert | 02.1995 | 117[1] | - | Beggars Banquet BBQ CD 169 | [produced by Frans Hagenaars] |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz