Eagle-Eye Cherry to nie jest pseudonim artystyczny! Muzyk został tak nazwany podobno dlatego, że zaraz po urodzeniu spojrzał na swojego ojca tylko jednym okiem (Eagle-Eye znaczy Orle Oko). Eagle-Eye Cherry urodził się 7 maja 1971 roku w Sztokholmie, w Szwecji.
Pochodzi z bardzo muzykalnej rodziny. Jego ojciec, Don Cherry, był znanym amerykańskim trębaczem jazzowym, grającym głównie z Ornettem Colemanem, ale mającym także na swoim koncie współpracę z Johnem Coltranem czy Lou Reedem. Również jego rodzeństwo obecne jest na scenie muzycznej. Jego siostra Neneh Cherry jest znaną producentką i wykonawczynią muzyki hip-hop, a przyrodnia siostra, występująca pod imieniem Titiyo szwedzką gwiazdą muzyki pop.
Jako dziecko często brał udział w muzycznym życiu swojej rodziny. Ojciec zabierał go w trasy koncertowe, gdzie Eagle-Eye miał okazję poznawać słynnych jazzowych muzyków. Większość dzieciństwa spędził jednak w Szwecji. Gdy miał 12 lat rodzina przeniosła się z powrotem do Stanów Zjednoczonych, do Nowego Jorku. Tam Eagle-Eye został posłany do znanej New York School of Performing Arts, czyli szkoły artystycznej, gdzie uczył się aktorstwa. W okresie szkolnym grał także na bębnach i keyboardzie. Był członkiem kilku młodych zespołów, lecz było to bardziej młodzieżowe granie dla zabawy, niż początek poważnej kariery. Zdecydowanie bardziej interesowało młodego Cherry'ego aktorstwo. Świadczy o tym chociażby to, iż już pod koniec lat 80-tych i na początku 90-tych grywał w produkcjach telewizyjnych ("The Cosby Show", "South Beach") i filmowych (epizod w "Urodzonym 4 lipca" Olivera Stone'a, 1989). Wobec braku większego powodzenia w branży filmowej Eagle-Eye Cherry ćwiczył też swoje umiejętności muzyczne, pisał piosenki i uczył się grać na gitarze.
W 1995 roku zmarł Don Chery, co Eagle-Eye boleśnie przeżył. Postanowił wrócić z USA do Szwecji, gdzie od 1996 roku pracował nad materiałem na własną płytę. Została ona początkowo wydana w 1997 roku, jedynie w Szwecji, gdzie rynek muzyczny nie był tak wymagający. Okazało się jednak, iż album "Desireless", z którego single "Save Tonight" i "Falling in Love Again" stały się hitami, został wybrany przez wytwórnię Sony do masowej dystrybucji, najpierw w Europie, a potem na całym świecie. Było to dobrym posunięciem. Wydana w lecie 1998 roku na rynku amerykańskim płyta dotarła do pierwszej piątki listy przebojów i sprzedała się w ponad 4 milionach egzemplarzy.
Debiut Eagle-Eye Cherry'ego to skromne pop-rockowe piosenki, często inspirowane przeżyciami związanymi z utratą ojca. Tytułowy utwór jest również nawiązaniem do muzyki Dona Cherry'ergo, właściwie nową wersją napisanej przez niego kompozycji. Sam artysta wspomina na swojej stronie internetowej, że w praca nad płytą była w pewnym stopniu terapią, dlatego też chciał on, żeby brzmiała prosto, była powrotem do podstaw, z akustyczną gitarą i tego rodzaju instrumentami.
Niedługo po sukcesie własnej płyty artysta brał udział w przebojowym albumie Carlosa Santany, wydanym w czerwcu 1999 roku "Supernatural". Zaśpiewał tam jedną piosenkę, "Wishing It Was", a cała płyta okazała się wielkim sukcesem samego gitarzysty, jak i muzyków biorących udział w tym przedsięwzięciu.
W 2000 roku Eagle-Eye Cherry był już gotów, aby wydać drugi własny album. Ukazał się on 20 czerwca, a jego producentem był słynny Rick Rubin. "Living In the Present Future", bo taki jest jego tytuł, odniósł w Europie sukces porównywalny do debiutu i został jesienią 2001 roku wydany w nowej, nieco zmienionej dla potrzeb amerykańskiego rynku wersji pod tytułem "Present | Future". W jednym z utworów, "Long Way Around", wystąpiła siostra artysty, Neneh Cherry.
Po wydaniu pierwszych dwóch płyt Eagle-Eye Cherry sporo koncertował na całym świecie. Brał także udział w tworzeniu muzyki do filmów. O ile nie udało mu się zostać aktorem, to z pisaniem piosenek do ruchomych obrazów radził sobie całkiem dobrze. Stworzył kilka utworów nie tylko do seriali telewizyjnych, ale także do znanych produkcji kinowych, np. do angielskiego filmu "Billy Elliot" (piosenka "Burning Up"), czy do hiszpańskiego "I twoją matkę też" ("Y tu mamá también", 2001) (kawałek "To Love Somebody").
W czasie trasy koncertowej po drugim albumie Eagle-Eye Cherry rozpoczął pracę nad kolejnym krążkiem. Udało się go jednak wydać w 2003 roku, po zakończeniu występów i powrocie artysty do nowojorskiego domu. Album "Sub Rosa" jest kontynuacją muzycznego stylu popowo-rockowych piosenek, który Cherry prezentował na swoich poprzednich płytach. Główny nacisk kładzie on na pisanie autorskich piosenek, opartych na własnych przeżyciach. Na album z 2003 roku wpływ miały także wydarzenia na świecie. Choć nie ma tam bezpośrednich odniesień do zamachów 11 września 2001 roku, a sam artysta przyznał, że część utworów powstała przed tym wydarzeniem, to pojawiają się na "Sub Rosa" refleksje dotyczące zagrożeń współczesnego świata. Cherry zdradził także, iż po raz pierwszy więcej uwagi poświęcił produkcji płyty, stąd zaproszenie do pracy kilku znanych speców od brzmienia, między innymi Ala Stone'a (wcześniej pomagał Björk i Jamiroquai) czy Tima Simenona (Björk, Massive Attack, Depeche Mode). Jednak zgodnie z tytułem dzieła, który może oznaczać coś powiedzianego w sekrecie (dosłownie: pod różą), muzyka zachowuje spokojne, ciepłe brzmienie.
Artysta pracuje już nad nowym materiałem studyjnym. Płyta o nieokreślonym jeszcze tytule ma ukazać się w 2009 roku, choć zapowiadana jest od kilku lat. W 2007 roku do sklepów trafiło jeszcze koncertowe wydawnictwo "Live And Kicking".
Pochodzi z bardzo muzykalnej rodziny. Jego ojciec, Don Cherry, był znanym amerykańskim trębaczem jazzowym, grającym głównie z Ornettem Colemanem, ale mającym także na swoim koncie współpracę z Johnem Coltranem czy Lou Reedem. Również jego rodzeństwo obecne jest na scenie muzycznej. Jego siostra Neneh Cherry jest znaną producentką i wykonawczynią muzyki hip-hop, a przyrodnia siostra, występująca pod imieniem Titiyo szwedzką gwiazdą muzyki pop.
Jako dziecko często brał udział w muzycznym życiu swojej rodziny. Ojciec zabierał go w trasy koncertowe, gdzie Eagle-Eye miał okazję poznawać słynnych jazzowych muzyków. Większość dzieciństwa spędził jednak w Szwecji. Gdy miał 12 lat rodzina przeniosła się z powrotem do Stanów Zjednoczonych, do Nowego Jorku. Tam Eagle-Eye został posłany do znanej New York School of Performing Arts, czyli szkoły artystycznej, gdzie uczył się aktorstwa. W okresie szkolnym grał także na bębnach i keyboardzie. Był członkiem kilku młodych zespołów, lecz było to bardziej młodzieżowe granie dla zabawy, niż początek poważnej kariery. Zdecydowanie bardziej interesowało młodego Cherry'ego aktorstwo. Świadczy o tym chociażby to, iż już pod koniec lat 80-tych i na początku 90-tych grywał w produkcjach telewizyjnych ("The Cosby Show", "South Beach") i filmowych (epizod w "Urodzonym 4 lipca" Olivera Stone'a, 1989). Wobec braku większego powodzenia w branży filmowej Eagle-Eye Cherry ćwiczył też swoje umiejętności muzyczne, pisał piosenki i uczył się grać na gitarze.
W 1995 roku zmarł Don Chery, co Eagle-Eye boleśnie przeżył. Postanowił wrócić z USA do Szwecji, gdzie od 1996 roku pracował nad materiałem na własną płytę. Została ona początkowo wydana w 1997 roku, jedynie w Szwecji, gdzie rynek muzyczny nie był tak wymagający. Okazało się jednak, iż album "Desireless", z którego single "Save Tonight" i "Falling in Love Again" stały się hitami, został wybrany przez wytwórnię Sony do masowej dystrybucji, najpierw w Europie, a potem na całym świecie. Było to dobrym posunięciem. Wydana w lecie 1998 roku na rynku amerykańskim płyta dotarła do pierwszej piątki listy przebojów i sprzedała się w ponad 4 milionach egzemplarzy.
Debiut Eagle-Eye Cherry'ego to skromne pop-rockowe piosenki, często inspirowane przeżyciami związanymi z utratą ojca. Tytułowy utwór jest również nawiązaniem do muzyki Dona Cherry'ergo, właściwie nową wersją napisanej przez niego kompozycji. Sam artysta wspomina na swojej stronie internetowej, że w praca nad płytą była w pewnym stopniu terapią, dlatego też chciał on, żeby brzmiała prosto, była powrotem do podstaw, z akustyczną gitarą i tego rodzaju instrumentami.
Niedługo po sukcesie własnej płyty artysta brał udział w przebojowym albumie Carlosa Santany, wydanym w czerwcu 1999 roku "Supernatural". Zaśpiewał tam jedną piosenkę, "Wishing It Was", a cała płyta okazała się wielkim sukcesem samego gitarzysty, jak i muzyków biorących udział w tym przedsięwzięciu.
W 2000 roku Eagle-Eye Cherry był już gotów, aby wydać drugi własny album. Ukazał się on 20 czerwca, a jego producentem był słynny Rick Rubin. "Living In the Present Future", bo taki jest jego tytuł, odniósł w Europie sukces porównywalny do debiutu i został jesienią 2001 roku wydany w nowej, nieco zmienionej dla potrzeb amerykańskiego rynku wersji pod tytułem "Present | Future". W jednym z utworów, "Long Way Around", wystąpiła siostra artysty, Neneh Cherry.
Po wydaniu pierwszych dwóch płyt Eagle-Eye Cherry sporo koncertował na całym świecie. Brał także udział w tworzeniu muzyki do filmów. O ile nie udało mu się zostać aktorem, to z pisaniem piosenek do ruchomych obrazów radził sobie całkiem dobrze. Stworzył kilka utworów nie tylko do seriali telewizyjnych, ale także do znanych produkcji kinowych, np. do angielskiego filmu "Billy Elliot" (piosenka "Burning Up"), czy do hiszpańskiego "I twoją matkę też" ("Y tu mamá también", 2001) (kawałek "To Love Somebody").
W czasie trasy koncertowej po drugim albumie Eagle-Eye Cherry rozpoczął pracę nad kolejnym krążkiem. Udało się go jednak wydać w 2003 roku, po zakończeniu występów i powrocie artysty do nowojorskiego domu. Album "Sub Rosa" jest kontynuacją muzycznego stylu popowo-rockowych piosenek, który Cherry prezentował na swoich poprzednich płytach. Główny nacisk kładzie on na pisanie autorskich piosenek, opartych na własnych przeżyciach. Na album z 2003 roku wpływ miały także wydarzenia na świecie. Choć nie ma tam bezpośrednich odniesień do zamachów 11 września 2001 roku, a sam artysta przyznał, że część utworów powstała przed tym wydarzeniem, to pojawiają się na "Sub Rosa" refleksje dotyczące zagrożeń współczesnego świata. Cherry zdradził także, iż po raz pierwszy więcej uwagi poświęcił produkcji płyty, stąd zaproszenie do pracy kilku znanych speców od brzmienia, między innymi Ala Stone'a (wcześniej pomagał Björk i Jamiroquai) czy Tima Simenona (Björk, Massive Attack, Depeche Mode). Jednak zgodnie z tytułem dzieła, który może oznaczać coś powiedzianego w sekrecie (dosłownie: pod różą), muzyka zachowuje spokojne, ciepłe brzmienie.
Artysta pracuje już nad nowym materiałem studyjnym. Płyta o nieokreślonym jeszcze tytule ma ukazać się w 2009 roku, choć zapowiadana jest od kilku lat. W 2007 roku do sklepów trafiło jeszcze koncertowe wydawnictwo "Live And Kicking".
Single | ||||||
Tytuł | Wykonawca | Data wydania | UK | US | Wytwórnia [UK] | Komentarz |
Save tonight/Conversation | Eagle-Eye Cherry | 06.1998 | 6[24] | 5[28] | Polydor GBAKW 9800044 | [platinum-UK][written by Eagle-Eye Cherry][produced by Adam Kviman/Eagle-Eye Cherry] |
Falling in love again/Save tonight | Eagle-Eye Cherry | 11.1998 | 8[13] | - | Polydor 5630252 | [written by Eagle-Eye Cherry][produced by Eagle-Eye Cherry] |
Pernament tears/Mama said knock you out | Eagle-Eye Cherry | 03.1999 | 43[5] | - | Polydor 5636752 | [written by Eagle-Eye Cherry][produced by Kviman/Eagle-Eye Cherry] |
Are you still having fun/Wishing it was | Eagle-Eye Cherry | 04.2000 | 21[10] | - | Polydor 5618032 | [written by Eagle-Eye Cherry][produced by Rick Rubin] |
Long way around | Eagle-Eye Cherry feat Neneh Cherry | 11.2000 | 48[8] | - | Polydor 5877812 | [written by Eagle-Eye Cherry,Christopher Watkins][produced by Rick Rubin] |
Skull Tattoo | Eagle-Eye Cherry | 11.2003 | 158[1] | - | Polydor SKULL 1 | [written by Eagle-Eye Cherry,Klas Ahlund][produced by Klas Ahlund] |
Albumy | ||||||
Tytuł | Wykonawca | Data wydania | UK | US | Wytwórnia [UK] | Komentarz |
Desireless | Eagle-Eye Cherry | 08.1998 | 3[44] | 45[39] | Polydor 5372262 | [platinium-US][gold-UK][produced by Adam Kviman/Eagle-Eye Cherry/Klas Ahlund] |
Living in the present future | Eagle-Eye Cherry | 05.2000 | 12[6] | - | Polydor 5437442 | [produced by Klas Ahlund, Eagle-Eye Cherry, The Dust Brothers, Adam Kviman, Rick Rubin] |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz