Duet będący jednym z czołowych przedstawicieli rapu Złotej Ery. Grupa zaczęła działalność muzyczną pod koniec lat 80-tych i kontynuuje ją z przerwami od ponad piętnastu lat.
Erick Sermon (a.k.a. E Double) i Parrish Smith (a.k.a. PMD) pochodzą z położonego na wschodnim wybrzeżu Long Island. Dwójka raperów/ producentów, urodzona w 1968r, natknęła się na siebie już w szkole średniej. Parrish był didżejem w lokalnej grupie Rock Squad, a Erick zasłynął jako niepokonany emce podczas wolnostylowych pojedynków, odbywających się w czasie przerw szkolnych. Po zajęciach dwójka regularnie spotykała się w piwnicy Parrisha, gdzie całymi wieczorami ćwiczyli rapowanie.
PMD i E Double poznali w 1988r popularnych radiowych didżei znanych jako Special K i Teddy Ted, występujących wspólnie jako The Awesome Two. Między tą czwórką z miejsca wytworzyła się artystyczna chemia. Już w dniu poznania udali się do domowego studio PMD w dzielnicy Long Island, gdzie w ciągu najbliższych trzech godzin powstało nagranie „It’s My Thing”. Dziesięć lat później utwór ten głosami fanów zdobył tytuł najlepszego kawałka w historii hip- hopu, w plebiscycie ogłoszonym w setnym wydaniu branżowego miesięcznika „The Source”.
Sermon i Parrish nazwali się EPMD (akronim od Erick & Parrish Making Dollars - Erick i Parrish robią kasę) i w wieku 17 lat zdobyli kontrakt na wydanie płyty w Sleeping Bag/ Fresh Records. Debiutancki krążek „Strictly Business” ukazał się w 1988r i jest obecnie uznawany za jedno z najważniejszych wydawnictw w dziejach hip-hopu. Album był pionierski na kilku płaszczyznach. Muzycznie pokazał światu, jak właściwie korzystać z techniki samplingu, by tworzyć funkowe, bujające brzmienie, i jak potężny wpływ na hiphopowy kawałek może wywrzeć niski, gruby bas. Kawałek „DJ K La Boss” stworzył podstawę do używania cutów, które stały się kilka lat później standardem na hiphopowych albumach. Sermon i Smith pokazali także nowatorski styl rymowania - po prostu mówili do rytmicznych beatów, podczas gdy wielu ówczesnych raperów usilnie starało się wykształcić oryginalny flow to krzycząc, to zaciągając. Solidne rymy były przede wszystkim ciężką dawką dissów na słabych emce oraz oryginalnym braggadocio.
Już od samego momentu wydania, album „Strictly Business” spotykał się z pozytywną reakcją słuchaczy i stał się właściwie pierwszą nowojorską płytą, cieszącą się niesłabnącą popularnością w samochodowych odtwarzaczach. Kawałki takie, jak: „You Gots To Chill”, „You’re A Customer” oraz oczywiście „It’s My Thing” .doprowadzały na koncertach tłum fanów EPMD do zupełnej ekstazy. Występy zespołu dodatkowo urozmaicały taneczne popisy znanego b-boya Stezo. „Strictly Business” zapoczątkował też konceptualne tytuły kolejnych albumów zespołu oraz rozpoczął sagę „Jane”.
Historia niedającej raperom spokoju dziewczyny pojawiła się na pięciu kolejnych krążkach duetu.
Rok 1989 przyniósł premierę kolejnego krążka „Business As Usual”. EPMD nie padli ofiarą niespodziewanego sukcesu debiutu i nagrali płytę, która według wielu fanów i krytyki była nawet lepsza od „Strictly Business”. Erick i Parrish doszli do perfekcji w prostym rymowaniu o swoich zdolnościach mikrofonowych i obrażaniu kiepskich raperów. Zapętlone sample z klasycznego funku i proste próbki bębnów z maszyn perkusyjnych, po raz kolejny sprawdziły się w produkcji beatów, które doskonale nadawały się do relaksacyjnego rymowania dwójki raperów. Najbardziej znane kawałki „So What Cha Sayin’”, „Big Payback”, „Please Listen To My Demo” i „Get The Bozack” (przypowieść o męskim organie płciowym) weszły do czołówki najważniejszych utworów w historii grupy. Sermon i Smith po raz drugi sięgnęli po złoto, po czym zabrali się do pracy nad trzecim albumem.
Choć album „Business As Usual” z 1991 nie spotkał się z negatywnym oddźwiękiem, małe eksperymenty z brzmieniem nie przypadły jednak za bardzo do gustu fanom i krytykom, czczącym duet za niepowtarzalną prostotę stylu. Niemniej jednak przebojowe „Rampage” (z LL Cool J’em) i „Gold Digger”, skierowany przeciwko dziewczynom skupionym na pozyskiwaniu od mężczyzn pieniędzy, pozwoliły składowi zachować status jednego z czołowych przedstawicieli rapu Złotej Ery.
E Double i PMD wzięli do serca krytykę i w 1992 powrócili z brzmieniem, za które byli kochani. Na albumie „Business Never Personal" pojawiły się takie perełki, jak chociażby żywiołowy „Headbanger” i chwytliwy „Crossover”. Symboliczne zabicie Jane w ostatnim kawałku „Who Killed Jane?” (okazała się męską prostytutką-transwestytą) zrodziło wśród fanów obawy o rozpad zespołu, który faktycznie nastąpił wkrótce po wydaniu czwartej - i ponownie złotej płyty.
Zarówno Erick, jak i Parrish, zajęli się następnie solowymi karierami. Wspomagali także artystów z grupy Hit Squad ( Das EFX, Redman, K-Solo), której jako EPMD byli, przed rozpadem, nieformalnym przywódcą.
Po pięciu latach milczenia E Double i PMD wystąpili wspólnie na ścieżce dźwiękowej filmu „How To Be A Player” i zapowiedzieli wydanie kolejnego albumu w 1997. W tym samym czasie premierę miał, wydany po długim okresie milczenia, solowy krążek - Rakima, dlatego data przeszła do historii jako rok najbardziej oczekiwanych hiphopowych powrotów. Kultowy singiel „Da Joint” pokazał wszystkim, że brzmienie EPMD nie straciło na jakości podczas kilkuletniej przerwy. Dobrze przyjęty krążek rozszedł się - wzorem poprzednich albumów, w złotym nakładzie i ponownie umieścił duet na liście najważniejszych grup, tworzących ambitny hip-hop. Reaktywowano nawet Jane, co stworzyło nadzieję na kolejne wspólne projekty.
Zgodnie z przypuszczeniami, EPMD uderzyli ponownie w 1999 z „Out Of Business”. Limitowana edycja albumu zawierała składankę z największymi hitami duetu. Szósty krążek wcale nie wypadł blado na tle klasycznych kawałków, a numery „Symphony” (z M.O.P) i „Symphony 2000” (z Method Manem, Redmanem i Lady Luck) zostały przebojami. EPMD (już jako Erick & Parrish Millenium Ducats) ogłosili, że „odejście z biznesu” jest jedynie symboliczne. Pomimo niższej od poprzednich wydawnictw sprzedaży krążka (nie było nawet złotej płyty), artyści zapowiedzieli nagranie siódmego - „We Mean Business”, bez podawania konkretnej daty premiery.
EPMD to grupa, do której odwoływano się najczęściej w twórczości hiphopowych artystów. Erick i Parrish byli autorami wielu kultowych jednolinijkowych refrenów (np: „You Got’s To Chill”,„It's My Thing”), które następnie wielokrotnie pojawiały się w rapowych piosenkach; nieprzypadkowo pojawiło się powiedzenie „Jeden wers EPMD jest całym hookiem innego artysty”.
Sermon i Smith, którzy jednocześnie produkują i rapują, są wzorami dla całego pokolenia twórców hiphopowych, którzy wyrośli na ich twórczości. Loopów znanych z nagrań duetu użyli w swoich kawałkach m.in. - Jay-Z („Ain’t No...”), DMX („Get At Me Dog”) oraz rzesza innych raperów, z Nasem, kolektywem Wu-Tang Clan i Foxy Brown na czele. Obydwaj artyści cały czas biorą udział w grze poprzez wydawanie solowych albumów, ale według dawnych fanów rybackie kapelusiki (charakterystyczny element ubioru duetu) najlepiej sprawdzają się, kiedy są obok siebie.
Single | ||||||
Tytuł | Wykonawca | Data wydania | UK | US | Wytwórnia [US] |
Komentarz |
It's My Thing | EPMD | 11.1987 | 97[1] | - | Fresh 14 | [written by Erick Sermon, Parrish Smith][produced by EPMD] |
You Gots to Chill | EPMD | 04.1988 | - | - | Sleeping Bag 80 118 | [written by Erick Sermon, Parrish Smith, Roger Troutman][produced by EPMD][22[17].R&B Chart] |
Strictly Business | EPMD | 09.1988 | 90[2] | - | Fresh 80 123 | [written by Erick Sermon, Parrish Smith, Bob Marley][produced by EPMD][25[11].R&B Chart][19[6].Hot Disco/Dance;Fresh 80 123 12"] |
I'm Housin/Get off the Bandwagon | EPMD | 03.1989 | 89[1] | - | Fresh 80 127 | [written by Erick Sermon, Parrish Smith][produced by EPMD] |
So Wat Cha Sayin' | EPMD | 08.1989 | - | - | Fresh 80 133 | [written by Erick Sermon, Parrish Smith][produced by EPMD, DJ Scratch][23[11].R&B Chart] |
Gold Digger | EPMD | 01.1991 | - | - | RAL/Def Jam 73 634 | [written by Erick Sermon, Parrish Smith][produced by EPMD, Mr. Bozack][14[12].R&B Chart] |
Rampage | EPMD featuring LL Cool J | 04.1991 | - | - | RAL/Def Jam 73 705 | [written by Erick Sermon, Parrish Smith, James Todd Smith][produced by EPMD][30[10].R&B Chart] |
Crossover | EPMD | 07.1992 | - | 42[20] | RAL/Def Jam 74 173 | [gold-US][written by Erick Sermon, Parrish Smith][produced by EPMD][14[15].R&B Chart][41[3].Hot Disco/Dance;Def Jam 74 172 12"][sample z "You should be mine"-Roger] |
Head Banger | EPMD featuring K-Solo and Redman | 11.1992 | - | - | RAL/Def Jam 74 700 | [written by Erick Sermon, Parrish Smith][produced by EPMD][75[11].R&B Chart] |
Never Seen Before | EPMD | 07.1997 | - | - | Def Jam | [produced by Erick Sermon][45[9].R&B Chart] |
Da Joint | EPMD | 11.1997 | - | 94[3] | Def Jam 571 679 | [written by Dana Stinson, Erick Sermon, James Brown, Parrish Smith][produced by Erick Sermon, Rockwilder][42[11].R&B Chart] |
Richter Scale | EPMD | 11.1997 | - | - | Def Jam 568 057 | [written by E. Sermon, P. Smith, W. Hines][produced by Erick Sermon][62[10].R&B Chart][sample z "Person to person"-Average White Band i "Jungle Boogie"-Kool & The Gang] |
Strictly Business | Mantronik vs. EPMD | 08.1998 | 43[2] | - | Parlophone/Playland CDR 6502 | - |
Symphony 2000 | EPMD featuring Redman, Method Man and Lady Luck | 07.1999 | - | - | Def Jam 562 209 | [written by Erick Sermon, Parrish Smith][produced by Erick Sermon][62[10].R&B Chart] |
Albumy | ||||||
Tytuł | Wykonawca | Data wydania | UK | US | Wytwórnia [US] |
Komentarz |
Strictly Business | EPMD | 07.1988 | - | 80[23] | Fresh 82 006 | [gold-US][produced by EPMD] |
Unfinished Business | EPMD | 08.1989 | - | 53[14] | Fresh 92 012 | [gold-US][produced by EPMD] |
Business as Usual | EPMD | 02.1991 | 69[1] | 36[21] | Def Jam 47 067 | [gold-US][produced by EPMD, DJ Scratch] |
Business Never Personal | EPMD | 08.1992 | - | 14[18] | RAL 52 848 | [gold-US][produced by EPMD,Charlie Marotta,DJ Scratch,Mr. Bozack] |
Back in Business | EPMD | 10.1997 | 100[1] | 16[11] | Def Jam 536 389 | [gold-US][produced by EPMD,Rockwilder,DJ Scratch,Agallah] |
Out of Business | EPMD | 08.1999 | - | 13[8] | Def Jam 558 928 | [produced by EPMD, DJ Scratch, Agallah] |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz