Bracia Alex (starszy) i Tom (młodszy) White'owie dorastali w Brighton. W
okolicach dziesiątych urodzin tego drugiego zorientowali się, że fajnie
byłoby zostać artystami. To, że padło akurat na muzykę, dziwi
niespecjalnie. W domu White'ow słuchało się dużo i chętnie. Szczególnym
powodzeniem cieszyła się muzyka poważna i klasycy rocka.
Pomysł wspólnego grania bracia zaczęli wcielać w życie około roku 1996.
Tom zasiadł za perkusją (porzucając w ten sposób pianino, którego
podstawy próbował opanować we wczesnym dzieciństwie), Alex chwycił za
gitarę i mikrofon. Działali jako Feltro Media. W tygodniu
zaliczali klasówki z biologii, a w weekendy sprawdziany z umiejętności
nawiązywania kontaktu z publicznością. Jak wychodziło im to pierwsze,
nie chcą się przyznać. Za to z drugim musieli radzić sobie całkiem
nieźle. Najważniejszym zespołem lokalnej sceny alternatywnej nie zostaje
się końcu tak po prostu. Ale do sukcesu przyczyniły się nie tylko
występy na żywo. Nagrywane w domu i sprzedawane na koncertach płyty też
zdziałały swoje. Wystarczyło, żeby kilka utworów trafiło najpierw do rąk
ludzi z londyńskiej rozgłośni radiowej Xfm, a potem do kogoś z
niezależnej wytwórni db records. To właśnie rzeczona firma zaproponowała im pierwszy kontrakt.
Po podpisaniu umowy grupa zmieniła nazwę. Początkowo mieli być The Soft Parade.
Szybko jednak okazało się, że taki zespół już istnieje, i dopiero po
koniecznej modyfikacji bracia White mogli spokojnie wydać pierwszą
oficjalną płytę. Album Holes In The Wall ukazał się na
początku 2002 roku i od razu narobił niemałego zamieszania. Dziennikarze
jednomyślnie stawiali artystom piątki za pogodzenie britpopowej
lekkości z intrygującą psychedelią. Chwalili bogate struktury i
eksperymentatorskie zapędy. Zachwycali się melodiami, osobistymi
tekstami Toma o desperackiej walce z samotnością oraz pełnym emocji
śpiewem Alexa. I oczywiście, nie odmawiali sobie porównań, Super Furry Animals, The Verve, Pavement, Pink Floyd, The Pixies, R.E.M., Supergrass, Oasis
- to zaledwie fragment stworzonej przez ekspertów listy. Nieco bardziej
sceptyczni pozostawali sami muzycy. Problem z naszym pierwszym albumem
polegał na tym, że za dużo nad nim myśleliśmy. Dawaliśmy mu zbyt wiele
szans, jeśli coś było gówniane, uznawaliśmy, że naprawimy to później -
zwierzał się Tom.
Nauczeni doświadczeniem, nowe kompozycje szlifowali do upadłego. Zanim
jednak zaczęli nagrywać drugi al
bum, zdążyli oznajmić światu, że nie w głowie im równania z dwiema
niewiadomymi. Znaczy rzucili szkołę i poświęcili się wyłącznie karierze
muzycznej. Tom po raz kolejny: Przez chwilę nasi rodzice byli z tego
powodu bardzo niezadowoleni, ale cieszę się, że już wyluzowali. OK,
mamusia i tatuś dali się przekonać. Tylko że właśnie wtedy wątpliwości
zaczęły mieć ich pociechy. Konflikt między braćmi wyglądał na poważny -
zespół zawiesił działalność, a Alex wyprowadził się z dzielonego z Tomem
mieszkania. Ten natomiast w ramach walki z globalną epidemią lenistwa
wspierał w wolnym czasie kolegów z podwórka, czyli brightońską kapelę The Eighties Matchbox B-Line Disaster. No i zorganizował sobie projekt poboczny, grupę Mo Pager.
Powrót TESP bracia White zaczęli od zmiany wytwórni. Zrezygnowali ze współpracy z db records, uciekając pod skrzydła BMG.
A do studia weszli we wrześniu 2002 roku. Chcieliśmy nagrać płytę,
która brzmiałaby realistycznie, jak prawdziwy zespół - mówił Alex. O
istnieniu Pro-Tools postanowili więc zapomnieć. Cały materiał napisali
właściwie w trzy tygodnie. Część utworów zdążyli na
wet przetestować na żywo. Mimo pozytywnych reakcji publiczności muzycy
byli ciągle niezadowoleni. Kilkakrotnie zmieniali aranżacje, to
instalując się w studiu w Kemptown, to znowu przenosząc do Chiswick.
Ostateczne wersje utworów trafiły do sklepów w październiku 2003 roku.
Zestaw zatytułowano American Adventure.
Large opuścił zespół w tym okresie, a perkusista Matthew Priest został wprowadzony do składu. Przez następny rok zespół wyruszał w trasę, dzieląc scenę z takimi zespołami jak Elbow, Starsailor i the Who. Następnie wrócili do studia i nagrali EP-kę Human Body, która ukazała się w 2006 roku. Trzeci album zespołu, No Need to Be Down-Hearted, ukazał się rok później.
W latach 2008-2010 zespół miał przerwę w koncertowaniu i nagrywaniu. W 2010 roku ponownie spotkali się, by wystąpić na Maximalism! koncercie charytatywnym. EP-ka A Quick One ukazała się w 2011 roku. W 2013 Electric Soft Parade wydało swój czwarty album studyjny, Idiots wyprodukowany przez Chrisa Hughesa i Marka Fritha.
Single | ||||||
Tytuł | Wykonawca | Data wydania | UK | US | Wytwórnia [UK] |
Komentarz |
There' s a silence | Electric Soft Parade | 11.2001 | 52[2] | - | DB DB 007 | [written by Alex White][produced by Chris Hughes, Mark Frith, The Electric Soft Parade] |
Silent to the dark II | Electric Soft Parade | 03.2002 | 23[6] | - | DB DB 008 | [written by Alex White][produced by Chris Hughes, Mark Frith, The Electric Soft Parade] |
Empty and the end/This given live | Electric Soft Parade | 05.2002 | 39[4] | - | DB DB 009 | [written by Alex White, Tom White][produced by Chris Hughes, Mark Frith, The Electric Soft Parade] |
Albumy | ||||||
Tytuł | Wykonawca | Data wydania | UK | US | Wytwórnia [US] |
Komentarz |
Holes in the wall | Electric Soft Parade | 02.2002 | 35[15] | - | DB DB 002 | [produced by The Electric Soft Parade, Chris Hughes, Mark Frith] |
The American adventure | Electric Soft Parade | 10.2003 | 45[4] | - | BMG 82876563692 | [produced by Alex White, Thomas White, Danton Supple] |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz