Na początku 1989 r. Steven ocenił część z tego materiału, przygotowanego dla własnej przyjemności, wystarczająco dobrze, by zestawić kasetę pt. "Tarquin's Seaweed Farm" i wysłać jej kopie do osób, które mogłyby się nimi zainteresować. Jeden z egzemplarzy kasety powędrował do angielskiego pisma podziemia muzycznego, zatytułowanego Freakbeat, kierowanego przez Richarda Allena i Ivora Truemana. Nieznani w tym czasie Stevenowi, zajęci byli właśnie tworzeniem własnej wytwórni płytowej i pomimo, iż dali taśmie raczej przeciętną recenzję w magazynie, zaprosili Porcupine Tree do współpracy i umieszczenia własnego utworu na ich pierwszym wydawnictwie - kompilacyjnym albumie z muzyką najlepszych zespołów psychodelicznego podziemia.
Tymczasem Steven rozpoczął dystrybucję muzyki Porcupine Tree w formie "Tarquin's Seaweed Farm", a zaraz potem - "The Nostalgia Factory". Obie kasety uzupełnione zostały książeczkami z wymyśloną historią i innymi mylącymi informacjami. Wydawnictwa te wzmocniły zainteresowanie podziemia muzycznego zespołem, który pojawił się na wydawnictwie nowopowstałej wytwórni, nazwanej Delerium. Miała to być pierwsza kompilacja pt. "A Psychedelic Psauna", zawierająca utwór Porcupine Tree "Linton Samuel Dawson". Delerium wznowiło także pierwsze 2 kasety Porcupine Tree.
Krótko potem Steven został zaproszony, jako jeden z pierwszych artystów, do wydania własnego materiału pod nazwą nowej wytwórni - Delerium. Zaproszenie wytwórni obejmowało wznowienie 2 kaset jako podwójnej płyty długogrającej, ale Steven zdecydował się wybrać najlepszy materiał i umieścić go na podwójnym albumie, który nazwał "On the Sunday of Life...". Większość z pozostałej muzyki z oryginalnych taśm ukazała się później na albumie "Yellow Hedgerow Dreamscape").
Płyta "On the Sunday of Life..." ukazała się na początku 1992 r. w niewielkim nakładzie 1000 egzemplarzy, w eleganckim opakowaniu. Forma wydania była interesująca dla prasy i publiczności, dlatego też niski nakład szybko wyczerpał się i album został wydany w wersji CD. Wśród innych utworów, jakie płyta zawierała znalazł się także przyszły klasyk zespołu, często wykonywany na koncertach na bis - "Radioactive Toy". Po 2000 egzemplarzy "On the Sunday of Life..." sprzedaż osiągnęła 20,000 płyt.
W czasie, gdy ukazywały się pierwsze wydawnictwa sygnowane nazwą Porcupine Tree inna grupa Stevena - NO MAN podpisała umowę z One Little Indian (wytwórnią Bjork, The Shamen i innych) i rozpoczęła wydawanie płyt, które zostały przyjęte entuzjastycznie przez prasę. Powodzenie NO MAN pozwoliło Stevenowi porzucić pracę muzyczną na komputerze i stać się profesjonalnym muzykiem. Mógł też poświęcić więcej czasu swojemu "pobocznemu projektowi". Jako, że pierwszy album Porcupine Tree w niektórych przypadkach stanowił nostalgiczny powrót Stevena do jego ulubionej muzyki lat 60-tych i 70-tych, zdecydował się on na kontynuowanie działalności Porcupine Tree i rozwój jego brzmienia w kierunku nowych i bardziej współczesnych obszarów. Pierwszym owocem nowych sesji był 30-minutowy singiel, który łączył w sobie brzmienie The Orb (wtedy ważny zespół dla jego muzyki) i płynne rockowe solówki gitarowe, a wszystko to połączone razem z narracją wziętą z propagandowych płyt LSD z lat 60-tych. Singiel ten okazał się najważniejszym sukcesem w podziemiu, osiągając niezależną angielską 20 i stanowiąc doskonały dowód na rozpad granic pomiędzy najbardziej charakterystycznymi gatunkami muzycznymi lat 90-tych.
Faktycznie "Voyage 34" był przewidywany na podwójny album Porcupine Tree "Up the Downstair". Jednakże, kiedy ustalono datę wydania płyty na środek 1993 r. zapadła decyzja, by nie włączać tego utworu na nowy album, dlatego też ukazał się on w formie pojedynczej płyty. "Up the Downstair" został przyjęty z zachwytem, a Melody Maker określił go jako "psychodeliczne arcydzieło.... jeden z albumów roku". Muzyka na płycie była kontynuacją połączenia muzyki dance i rocka, a w jej nagraniu gościnnie brało udział dwóch przyszłych, pełnoprawnych członków Porcupine Tree: Richard Barbieri (przedtem w Japan) i Colin Edwin.
W listopadzie 1993 r. "Voyage 34" został wznowiony na 12-calowym singlu, ale w wersji zremiksowanej przez Astralasia. Nawet bez pojawiania się na antenie radiowej singiel zdołał wejść na listę NME i znajdował się tam przez 6 tygodni, po czym stał się klasykiem podziemia muzycznego.
Popularność Porcupine Tree wzrosła do tego stopnia, że niemożliwe stało się dłuższe ignorowanie próśb o występy zespołu na żywo. W ten sposób w grudniu 1993 r. Porcupine Tree stał się zespołem z prawdziwego zdarzenia; poza Stevenem w składzie znaleźli się: Colin Edwin (bas), Chris Maitland (perkusja) i Richard Barbieri (instrumenty klawiszowe). Wszyscy trzej nowi członkowie grupy pracowali ze Stevenem w poprzednich latach przy okazji innych projektów. Ci wspaniali muzycy określili brzmienie i kierunek rozwoju Porcupine Tree. Nowy wizerunek grupy został natychmiast zilustrowany przez album "Spiral Circus" (wydany na płycie winylowej w 1996 r.), a zawierał nagrania z pierwszych 3 występów zespołu oraz sesję nagraniową dla Marka Radcliffe'a z BBC Radio One, który był wczesnym orędownikiem Porcupine Tree.
Nowa muzyka była już gotowa. Następny album nie mógł ukazać się aż do początku 1995 r., ale został poprzedzony klasycznym singlem "Stars Die/Moonloop". Były to ostanie 2 utwory zarejestrowane podczas sesji nagraniowej do nowego albumu, a zarazem pierwsze charakteryzujące nowy skład. Następny album "The Sky Moves Sideways" stanowił rozległą przestrzeń melodii oraz eksperymentów z rockiem i muzyką ambient, ale jednocześnie był przejściowym wynikiem pracy zespołu - znalazł się na nim materiał zarejestrowany przed uzupełnieniem składu zespołu, jak i po dołączeniu nowych muzyków. Większość czasu na albumie zajmuje 35-minutowy utwór tytułowy, który, w zamierzeniach Stevena, miał zajmować cały album! "The Sky Moves Sideways" również wszedł na listy: NME, Melody Maker i Music Week. Razem z "Moonloop" EP album ten był pierwszym, który został wydany także w Ameryce, jesienią 1995 r. Przyciągnął uwagę prasy, która odniosła się do niego bardzo życzliwie - po obu stronach Atalntyku. Zespół promował płytę przez rok licznymi koncertami w Wielkiej Brytanii, Holandii, Włoszech i Grecji.
Nie do końca zadowoleni z pół-zespołowej i pół-solowej natury "The Sky Moves Sideways" Porcupine Tree szybko zabrali się do wykonania zadania zarejestrowania pierwszego odpowiedniego, jak na pełny zespół przystało, albumu i pracowali sporadycznie przez następny rok nad odkrywaniem bardziej spójnego i ambitniejszego brzmienia rockowego.
Maj 1996 r. przyniósł pierwsze owoce tej sesji - singiel "Waiting", który wszedł na wszystkie angielskie listy przebojów oraz na angielska listę kierowaną do całej Europy. Singiel ten poprzedzał "Signify" - pierwszy album w pełni odzwierciedlający moc brzmienia zespołu na żywo, łączący liczne rockowe i awangardowe style, a jednocześnie ulegający wielu wpływom i nie polegający na jednym stylu. Większość europejskich pism opisywała nowy album, włącznie z angielskim magazynem Q, określając "Signify", jako "album pełen mocy". Zespół wyjechał na, zakończoną pełnym sukcesem, trasę koncertową.
Porcupine Tree zwiększali swą popularność za granicą przez cały 1997 r. i w marcu zagrali dla ponad 5 tys. publiczności w Rzymie, przez trzy noce - wszystkie z tych koncertów zostały zarejestrowane tworząc koncertowy album "Coma Divine", mający się ukazać w 1997 r.
Płyta ta była pożegnalnym wydawnictwem zespołu dla Delerium Records, która nie była w stanie sprostać wymaganiom i rosnącej popularności zespołu na świecie (jednakże Richard Allen z Delerium wciąż pomaga grupie wraz ze swą kompanią Big Brother Management). Późnym rokiem 1997 pierwsze trzy płyty zespołu zostały zremasterowane i wznowione. "Signify" została wydana w USA w wytwórni Milesa Copelanda ARK 21.
Steven, Richard, Colin i Chris spędzili cały 1998 r. na nagrywaniu swojego piątego albumu studyjnego, wydawnictwa, które odzwierciedla ruch zespołu w kierunku bardziej "piosenkowego" brzmienia. W czasie nagrywania zespół nie był przydzielony do żadnej wytwórni płytowej, ale później muzycy podpisali umowę z międzynarodową wytwórnią Snapper/K-Scope i w marcu 1999 r. został wydany album "Stupid Dream", promowany przez długą trase koncertową w Wielkiej Brytanii, Włoszech, Grecji, Holandii, Belgii, Szwajcarii, Niemczech, Francji, Polsce i Stanach Zjednoczonych. Trzy single pochodzące z tego albumu - "Piano Lessons", "Stranger By the Minute" i "Pure Narcotic" - zostały dobrze wypromowane w USA i w Europie i zajmowały dobre miejsca na angielskich niezależnych listach i playlistach stacji radiowych.
Chociaż początkowo album spowodował niepewność niektórych starych fanów, to jednak zjednał zespołowi nowych wielbicieli i spowodował, że płyty zespołu sprzedawały się lepiej i były przyjmowane z większym uznaniem niż dotychczas. Zespół zakończył rok 1999 koncertem w Scali w Londynie.
Czas spędzony na poszukiwanie wytwórni płytowej nie był czasem zmarnowanym, bo już w kilka miesięcy po wydaniu "Stupid Dream" grupa była gotowa do rozpoczęcia pracy na nowym albumem. Zarejestrowany podczas okresu przejściowego materiał na nowy, milenijny album, ukończono w lutym 2000 r. Z aranżacją instrumentów smyczkowych, o którą zadbał Dave Gregory z XTC "Lightbulb Sun" zbudowany na mieszance liryczności, soundscapu i rockowej dynamiki "Stupid Dream", ukazywał, w sposób jeszcze bardziej intensywny, że zepół w pełni kontroluje swoje brzmienie. Album został wydany 22 maja 2000 r., a poprzedził go singiel "Four Chords That Made a Million". Koncert w Scali w Londynie rozpoczął krótką trasę koncertową po Wielkiej Brytanii, a po niej - występy na kilku festiwalach w Europie, a co ważniejsze - występy jako support przed koncertami Dream Theater.
Przełom roku 2000/2001 stał pod znakiem koncertów. Pierwsze występy w Izrealu i pierwsza poważna trasa po Niemczech. W tych krajach wydany został album "Lighbulb Sun" w rozszerzonej dwupłytowej wersji, a w maju kolejny album "Recordings", będący limitowanym zbiorem utworów, które ukazały się na EPkach wydanych przy okazji dwóch ostatnich albumów. Był to także ostatni album wydany w ramach konraktu z wytwórnią Snapper/KScope. Po krótkiej, czerwcowej trasie w Stanach Zjednoczonych, zespół podpisał nowy kontrakt płytowy z wytwórnią Lava/Atlantic Records.
W lutym 2002 roku, po 8 latach współpracy, pierwszy skład zespołu upuścił Chris Maitland. Do zespołu dołaczył nowy perkusista Gavin Harrison. W marcu ukazał się album "Stars Die - the Delerium Years 1991-97", retrospecyjny zestaw utworów z wczesnych dokonań zespołu. W tym samym czasie rozpoczeły się nagrania do kolejnego albumu, pierwszego w nowym składzie, z materiałem stworzonym przez Stevena przez 2 ostatnie lata. Sesje nagraniowe odbywały sie w Londynie i Nowym Jorku, pod okiem Paula Northfielda (Rush, Ozzy Osbourne, Hole) oraz Dave'a Gregory, którzy mieli duży wpływ na tworzenie materiału. Mixowanie albumu obyło sie w maju w Los Angeles pod okiem Tima Palmera. Podczas krótkiem, przedpremierowej trasy koncertowej po Wielkiej Brytanii, w lipcu 2002, zespołowi towarzyszył gitarzysta i wokalista John Wesley. Podczas występów zespół był żywiołowy przyjmowany zarówno przez starych, jak i nowych fanów.
Długo oczekiwany album "In Absentia" ukazał się, pod znakiem wytwórni Lava Records, w październiku 2002 roku (europejskie wydanie w styczniu 2003). Jest to najbardziej kompletny i spójny zestaw utworów do tej pory, prezentujący mocniejsze brzmienie zespołu w niektórych utworach, ale także kompozycje delikatne i piękne. Album zebrał dobre recenzje na całym świecie i pomimo znikomej obecności w eterze stał się najlepiej sprzedanym albumem w historii zespołu, osiągając pułap 100 tys. egzemplarzy w pierwszym roku po wydaniu. Promocja płyty objęła 4 trasy koncertowe w Europie i Ameryce Północnej, w tym jedna wspólna z szwedzką grupą Opeth. Podczasy tych tras zespół dopracował elementy wizerunku scenicznego pod okiem filmowca i fotografa Lasse Hoile, który stworzył mroczny i surrealistyczną otoczkę dla muzyki Porcupine Tree. Występy promocyjne zakończono 30 listopada w wypełnionej po brzegi hali London Astoria.
W roku 2003 uruchomiono także sklep online. Pierwszym wydawnictwem, które sie pojawiło pod tym znakiem był album z sesji w waszyngtońskim radiu XM Radio. Zespół planuje publikować w ten sposób całą serię świetnie nagranych i wydanych występów na żywo.Wydano także reedycje wcześniejszych albumów: "Stupid Dream" oraz "Lightbulb Sun".
Na początku roku 2004 zespół rozpoczął prace nad nowym albumem "Deadwing", drugim dla wytwórni Lava/Atlantic. Inspiracją albumu jest scenariusz, który być może doczeka się kiedys realizacji, napisany prze Stevena i Mike Benniona. Z zakończoną w listopadzie 2004 sesją nagraniową, nakładem albumów dochodzącym do pół miliona płyt na całym świecie, niespotykną do tej pory skalą oczekiwać wobec nowych utworów i zwiększającym się zainteresowaniem mediów zespołem, Porcupine Tree jest już gwiazdą na skalę globalną.
"Deadwing" został wydany wiosna 2005 w Europie i USA w dwóch wersjach: stereo i 5.1 Surround. Album poprzedziły dwa single: "Shallow" w USA i "Lazarus" w Europie. Rozpoczęta trasa promocyjna obejmie Wielką Brytanię, Europę i Stany Zjednoczone i będzie kontynuowana przez cały rok. Na potrzeby nowago albumu stworzono dedykowany mikrosite www.deadwing.com.
Dodatkowo "Deadwing" został wybrany albumem roku przez czytelników pisma "Classic Rock". Popularność zespołu stopniowo wzrastała. Nieco cięższa niż dotychczas muzyka obecna na "Deadwing" i "In Absentia" spodobała się nie tylko starym fanom, ale i pozyskała zespołowi rzeszę całkiem nowych. Co więcej, ich wydania w formacie 5.1 DVD-Audio, sprawiły, że produkcja płyt PT stała się synonimem najwyższej jakości. Obydwa albumy zdobyły bowiem nagrody Surround Music Award za najlepiej zmiksowaną w tym formacie płytę.
Pod koniec 2005 r. przedstawicielem zespołu w Europie została firma Roadrunner.
W październiku 2006 roku ukazało się pierwsze DVD jeżozwierzy, zatytułowane "Arriving Somewhe..." zawierające zapis koncertu (a właściwie dwóch) z Chicago z trasy promującej "Deadwing". Płyta zebrała dobre recenzję zarówno za znakomitą oprawę wizualną jak i dźwiękową. Magazyn "Sound and Vision" napisał: "Jeśli chodzi o miksowanie dźwięku w formacie surround, Porcupine Tree to już klasa sama w sobie".
Pod koniec 2006 roku zespół odbył krótkie tournee po Europie i USA, w czasie którego zaprezentował po raz pierwszy szerszej publiczności, w celu "przetestowania" materiał, który znaleźć się miał na albumie planowanym na 2007 rok. Dobre przyjęcie nowej muzyki oraz bootlegi krążące w Internecie spowodowały zaostrzenie apetytu fanów.
"Fear of a Blank Planet" ukazała się ostatecznie w kwietniu. Na albumie gościnnie wystąpili Alex Lifeson z Rush oraz Robert Fripp. Jemu równiez towarzyszy strona promocyjna www.fearofablankplanet.com. Motywem przewodnim tekstów jest tytułowe "puste" pokolenie dzisiejszych nastolatków, skupione głównie na seksie, alkoholu, narkotykach, karmione przemocą, pornografią i lekami psychotropowymi, pozbawione ciekawości świata i większych ambicji. Płyta odniosła największy sukces komercyjny w historii zespołu, osiągając choćby w Finlandii 16 pozycję na liście sprzedaży, w Holandii 13, w Niemczech 21,a w Polsce aż 11. Album zbierał również najlepsze recenzje w historii jeżozwierzowych wydawnictw. Popularność zespołu wzrosła naprawdę znacząco.
Płytę promowało wielomiesięczne tournee, podczas którego PT zawitało na trzy koncerty do Polski. W lipcu zagrali w Warszawie i Krakowie a podczas drugiej jego części, w Poznaniu. Po raz pierwszy w swojej historii zespół zagrał też koncert w Meksyku.
I tym razem nie obyło się bez nagród. FOABP znów została wybrana albumem roku przez czytelników "Classic Rock". Dodatkowo dostała nominację do nagrody Grammy w kategorii "Best Surround Sound Album".
W tak zwanym międzyczasie ukazała się epka "Nil Recurring", zawierająca odrzuty z sesji (najpierw dostępna wyłącznie w przykoncertowym sklepiku, od lutego 2008 w sprzedaży detalicznej). Dodatkowo zespół uraczył nas również albumem "We Lost the Skyline", będącym zapisem akustycznego koncertu, który Steven Wilson i John Wesley zagrali w październiku 2007 w sklepie płytowym w Orlando (USA). W kwietniu grupa zagra też po raz pierwszy aż w dalekiej Australii.
Kolejna studyjna płyta, The Incident, została wydana 14 września 2009 roku i szybko uzyskała status najlepiej sprzedającego się wydawnictwa w historii grupy. Ten dwupłytowy album zainspirowany został wypadkiem drogowym, obok którego przejeżdżał kiedyś Steven Wilson. Pierwszy krążek wypełnia tytułowy cykl utworów, opisywany jako "nieco surrealistyczny utwór o początkach i końcach, oraz o przeczuciu, że "po tym nic już nie będzie takie samo."" Podczas pierwszej części tournee zespół zawitał oczywiście do Polski, tym razem do Wrocławia. Po raz pierwszy w swojej historii zagrał również w Indiach.
Single
Tytuł | Wykonawca | Data wydania | UK | US | Wytwórnia [UK] |
Komentarz |
Piano Lessons/Oceans Have No Memory | Porcupine Tree | 04.1999 | 164[1] | - | Snapper Music SMAS7 103 | [written by Steven Wilson][produced by Steven Wilson] |
Stranger by the Minute/Hallogallo | Porcupine Tree | 10.1999 | 138[1] | - | Snapper Music SMAS7 107 | [written by Steven Wilson][produced by Steven Wilson] |
Pure Narcotic/Nine Cats | Porcupine Tree | 12.1999 | 175[1] | - | Snapper Music SMAS7 110 | [written by Steven Wilson][produced by Steven Wilson] |
4 Chords That Made A Million/Orchidia | Porcupine Tree | 05.2000 | 84[1] | - | K Scope SMAS7 111 | [written by Steven Wilson][produced by Steven Wilson] |
Shesmovedon/Novak | Porcupine Tree | 07.2000 | 85[1] | - | K Scope SMAS7 120 | [written by Steven Wilson][produced by Steven Wilson] |
| ||||||
Tytuł | Wykonawca | Data wydania | UK | US | Wytwórnia [US] |
Komentarz |
Lightbulb Sun | Porcupine Tree | 05.2000 | 161[1] | - | Snapper Music SMACD 827 | [produced by Steven Wilson] |
Deadwing | Porcupine Tree | 03.2005 | 113[1] | 132[1] | Gates Of Dawn GOD 009 | [produced by Steven Wilson, Gavin Harrison, Richard Barbieri] |
Fear of a Blank Planet | Porcupine Tree | 04.2007 | 31[3] | 59[2] | Roadrunner Records RR 8011-2 | [produced by Porcupine Tree] |
Nile recurring | Porcupine Tree | 03.2008 | 137[1] | - | Peaceville | - |
The Incident | Porcupine Tree | 09.2009 | 23[3] | 25[3] | Roadrunner Records RR 7857-2 | [produced by Porcupine Tree] |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz